Nasi koszykarze udanie rozpoczęli mistrzostwa świata w Chinach. Biało-czerwoni w Pekinie bez większych problemów pokonali Wenezuelę. To pierwszy występ Polaków na imprezie tej rangi po trwającej 52 lata przerwie.
Już sam awans na mistrzostwa świata był olbrzymim sukcesem drużyny prowadzonej przez trenera Mike Taylora. Nie można ocenić tego inaczej, skoro ta sztuka Polakom udała się ostatnio ponad pół wieku temu. W 1967 roku w Urugwaju reprezentacja prowadzona przez Witolda Zagórskiego zajęła piąte miejsce.
W Pekinie powtórzenie tego wyniku wydaje się być zadaniem bardzo trudnym, ale biało-czerwoni mogą liczyć na coś więcej niż tylko udział. Duża w tym zasługa losowania. Polacy trafili do grupy bez potentatów. Na udany występ liczą z pewnością kibice. W Cadillac Arenie naszych koszykarzy wspierała głośna grupa rodaków. Niektórzy mieszkają w Chinach, niektórzy przyjechali specjalnie na turniej.
Spotkanie z Wenezuelą rozpoczęło się od punktów Adama Hrycaniuka. Później było trochę gorzej, bo rywale uszczelnili obronę i sami skutecznie kończyli swoje akcje. W efekcie pierwszą kwartę Polacy minimalnie przegrali 22:24.
Druga kwarta była znakomita w wykonaniu Polaków
KA-PI-TAL-NA akcja Polaków – jak cała druga kwarta❗ Po pierwszej połowie prowadzimy z Wenezuelą 44:36 ??? Transmisja w TVP 1, #tvpsport, aplikacji i na https://t.co/guExYnoFs5 ? #KoszKadra #FIBAWC #DawajPolska pic.twitter.com/x2CXzY3K3s
— TVP Sport (@sport_tvppl) August 31, 2019
Kolejna część gry to jednak koncert Polaków. Wenezuelczycy nie byli już tak skuteczni w rzutach z dystansu. Celnie natomiast rzucał Michał Sokołowski i jego koledzy. Biało-czerwoni wygrali tę kwartę dziesięcioma punktami i przejęli kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie.
Wenezuelczycy nie zamierzali jednak składać broni. Bronili agresywniej i ambitnie starali się odmienić losy spotkania. Nie byli jednak w stanie zbliżyć się do Polaków, którzy cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę punktową. Świetny mecz naszych koszykarzy trafieniem zakończył Sokołowski.
W kolejnym spotkaniu biało-czerwoni zmierzą się z gospodarzami mistrzostw. Mecz z Chinami w poniedziałek o 14:00. Ostatnim rywalem Polaków w grupie będzie Wybrzeże Kości Słoniowej. Z grupy awansują dwa najlepsze zespoły.
Polska - Wenezuela 80:69 (22:24, 22:12, 16:15, 20:18)