Państwo w rozsypce » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Praojciec crossoverów w nowej formie – testujemy Nissana Qashqaia DIG-T

Wprowadzona w zeszłym roku na rynek nowa, trzecia już generacja dużego crossovera Nissana, praojca (bo model jest na rynku od 16 już lat) wszystkich crossoverów – Qashqaia, spełniła nasze oczekiwania niemal pod każdym względem. Testowaliśmy mocniejszą wersję benzynowej wersji o pojemności 1332 ccm i mocy 158 koni mechanicznych.

Igor Szczęsnowicz

Było to auto wyposażone w automatyczną skrzynię biegów Xtronic i napęd na cztery koła, w najwyższej wersji wyposażeniowej – Tekna Plus. W tej wersji auto jest wyposażone w wiele systemów bezpieczeństwa (nawet tak do niedawna egzotycznych jak asystent przejeżdżania przez skrzyżowania BJV) i wiele innych. Oczywiście ma też systemy dbające o komfort jazdy, kamery cofania i 360 stopni, nawigację i wiele, wiele innych urządzeń.

Testowaliśmy nowego Nissana w warunkach autostradowych, jak i miejskich. Można powiedzieć, że jego rozmiary stanowią kompromis pomiędzy autem idealnym do jazdy po krętych miejskich uliczkach i połykania kilometrów na autostradzie. Wygodnie pojadą nim cztery dorosłe osoby, które nie będą odczuwać specjalnych trudów długich podróży, a w mieście znajdzie sobie też miejsce do parkowania i nie będzie z tym manewrem problemu.

Testowany silnik ma maksymalne dla tego modelu 158 koni mechanicznych i to z jednej strony jest wystarczająca wartość do spokojnych podróży, ale ludziom, którzy za swoje niemałe przecież pieniądze (niemal 200 tysięcy złotych w tej wersji) pewnie chcieliby napędu bardziej dynamicznego. Niestety, jak już napisałem, nie ma go w gamie. Spalanie benzyny przy spokojnej, ale niezbyt wolnej jeździe (ok. 120-130 km\h) nie powinno przekroczyć 7 litrów na 100 kilometrów, co jest niezłym wynikiem dla tego niemal dwutonowego auta. Tak niski wynik jest możliwy dzięki wspierającej napęd spalinowy litowo-jonowej baterii pełniącej rolę mikrohybrydy.

Dzięki 17,5-centymetrowemu prześwitowi i dołączanemu pokrętłem trybowi off-road, pojazd bardzo sprawnie będzie poruszał się i na nieutwardzonych drogach i po śniegu. Trzeba też wspomnieć o bardzo kulturalnym resorowaniu tego auta uzyskanemu dzięki niezależnemu wielowahaczowemu zawieszeniu Multi-Link, które elektronicznie dostosowuje się do niemal każdej nawierzchni. Ale to wszystko w wersji Tekna Plus kosztuje niestety aż prawie 200 tysięcy złotych.

Dane TECHNICZNE:

Silnik 1332 ccm

Moc 116 kW/158 KM 5500 obr/min

Przyspieszenie 0-100 km/h 9,9 s. 

Maks. moment obrotowy 270 Nm

Prędkość max. 199 km/h

Zużycie paliwa (cykl mieszany – dane producenta) 6,8 l/100 km

Masa własna/całkowita 1570/2040 kg

Wymiary (dł./szer./wys.) 4425 mm/1835/1625

Pojemność bagażnika 436 l

Cena od (1.3 T-DIG 140 KM Manual) 136 500 zł

Samochód testowy ok. 200 000 zł

Wyposażenie m.in. 7 poduszek, klima aut dwustrefowa, ABS, ESC, czujniki parkowania z przodu i tyłu, kamera parkowania, kamera 360 stopni, system multimedialny z nawigacją, system rozpoznawania znaków, tempomat, czujniki deszczu i zmierzchu, tryby jazdy z trybem off-road.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#moto #test #technologie #innowacje #auto

Igor ­Szczęsnowicz