Ofiary demokracji warczącej przemówiły. Tortury, przemoc i bezprawie » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Nasz test – elektryczna Dacia Spring

Samochody elektryczne, dostępne na rynku, zazwyczaj mają dwie wyróżniające cechy (poza tą oczywistą, że są na prąd): są bardzo dobrze wyposażone i bardzo drogie. Dacia, która zdecydowanie wyróżnia się na rynku niskimi cenami coraz lepszych samochodów, poszła inną drogą. Wprowadzono na rynek auto, które wcale nie ma wspaniałego wyposażenia, osiągi elektryczne ma mocno przeciętne, ale za to jego cena jest o kilkadziesiąt tysięcy złotych niższa od obecnych na rynku napędzanych prądem modeli. Wersja bazowa (a są dwie, lepsza z nawigacją) -79 900 PLN. Jak wyszło?

Tomasz Jędrzejowski

Na pierwszy rzut oka widać, jakby Dacia Spring była przeskalowanym, mniejszym, ale wyższym bratem (albo siostrą) poprzedniej wersji Dacii Sandero. Gniazdo ładowania auta jest ukryte pod emblematem firmy na masce. W środku samochód prezentuje się jak na dzisiejsze czasy, spartańsko. Radio, prosty komputer pokładowy, manualna klimatyzacja, cztery poduszki – to wszystko. Miejsca jest tyle, by cztery osoby dojechały z punktu A do punktu B. Czy wygodnie? Na krótkie dystanse na pewno. Na dłuższe będzie na pewno niewygodnie, a poza tym to typowe auto miejskie. Realny zasięg to około 200-250 kilometrów. Producent mówi o 305 km. w jeździe miejskiej, ale to chyba podczas ciepłej pogody, z wyłączoną klimatyzacją i innymi odbiornikami i nie do końca żwawą jazdą. Zresztą samochód nawet wśród elektryków najżwawszy nie jest – 125 km\h maksymalnie to niezbyt pokaźna wartość, ale trzeba przyznać, że do tej prędkości Spring potrafi zebrać się bardzo sprawnie.

Jeździ nieco jak tramwaj, bo emituje podobny do tych sympatycznych torowych środków miejskiego transportu dźwięk.

Czy podobnie jak inne, nieelektryczne samochody Dacii, Spring jest skazany na sukces? Myślę, że jeśli pozycjonować je jako auto dla niezamożnych fanów oszczędzania środowiska, mających czas na częste ładowanie samochodu przy jego niewielkim zasięgu, to może to być nie niewykonalna misja. Ale, czy będzie to trudne? Zobaczymy wkrótce.

DANE TECHNICZNE: 

Silnik elektryczny

Moc 33 kW/45 KM

Prędkość max. 125 km\h

Moment obrotowy (Nm) 125

Zużycie prądu wg. producenta 13,9 kWh/100 km

Maksymalny zasięg przy jeździe miejskiej 305 km

Masa własna/ Masa całkowita 930 kg/ 1300 kg

Wymiary (dł./szer./wys. mm) 3734/1579/1516

Pojemność bagażnika 300 litrów

Ceny auta od 79 900 zł

Wyposażenie m.in. 4 poduszki, klima manualna., ABS, ESP, radio DAB

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#motoryzacja #technologie #innowacje #test #auto

Igor Szczęsnowicz