Magdalena Nowak
O autorze
Autor nie dodał jeszcze swojego opisu.
Syn znanego aktora odpowiada Jandzie: Cała ta „warszawka” sra na Polaków! (FILM)
- Zobaczył w mieście horyzont. W mieście jest dość trudno zobaczyć horyzont, zwłaszcza z poziomu ulicy. Ale on także… za horyzontem widział tłumy ludzi! On się minął z powołaniem, powinien pracować w wywiadzie wojskowym, skoro widzi, co jest za horyzontem - tak satyrycznie skomentował niefortunną wypowiedź reportera TVN w czasie relacji z marszu Tuska muzyk Wojtek Wardejn, lider zespołu Długi Dystans. Jako syn znanego aktora Zdzisława Wardejna, nie powstrzymał się przed komentarzem do propagandy uprawianej przez aktorów: - Janda mówi, że czuje się, jakby ktoś na nią srał. Sra sama na siebie, a cała ta warszawka sra na Polaków. Muzyk talent komediowy odziedziczył po rodzicach, dlatego trudno nie roześmiać się słuchając jego wywodów w rozmowie z Piotrem Lisiewiczem w Wywiadzie z chuliganem (zobacz FILM pod tym tekstem).
To on szkoli obrońców granicy. Mistrz Europy w ju-jitsu o Holland: Czemu nie zrobi filmu o gwałtach w Kolonii?
- Wpuszczenie do Polski setek dorosłych mężczyzn, dowożonych na granicę przez służby specjalne wrogiego nam kraju, jest samobójstwem. I to chyba każdy rozumie. To może być morderca, zwyrodnialec, gwałciciel. Nie mamy na papierze kim jest, nie mamy odcisków palców. Może w Polsce zrobić wszystko, zgwałcić kobietę i wyjechać do innego kraju, bo nikt go nie namierzy – mówi rozmowie z Piotrem Lisiewiczem w Wywiadzie z chuliganem Paweł Jóźwiak, były mistrz świata w ju-jitsu i mistrz Polski w MMA, który dziś szkoli żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Bardzo mocne słowa o filmie Agnieszki Holland padły w rozmowie, którą obejrzeć można poniżej (zobacz FILM pod tym tekstem).
Dziś „Naszość” w Krakowie, w największej sali kinowej w Polsce! Zapraszamy, wstęp wolny
„Nigdy tyle razy nie śmiałem się na polskim filmie” - to najczęstszy komentarz tych, którzy go już widzieli. Dziś o tym, czy film „Naszość – tylko dla nienormalnych” tak działa na publiczność będą mogli przekonać się tym mieszkańcy Krakowa i okolic. O 20.00 w kinie Kijów odbędzie się jego krakowska premiera. Wstęp wolny!
O sędziach: „Panie Lisiewicz, pan świetnie sobie radzisz z tymi sk…synami”. „Naszość” 22.08 w Warszawie
Takiego kabaretu pokazującego, czym są sądy III RP nie było i już chyba nie będzie! „Umyślnie wprowadził w błąd funkcjonariusza policji twierdząc, że nazywa się Włodzimierz Iljicz Lenin” – ten zarzut za rządów Leszka Millera policja postawiła Piotrowi Lisiewiczowi, gdy ten urządził happening pod siedzibą SLD. Lider Naszości podjął wyzwanie i na sali sądowej zeznał, że policjanta nie oszukał, bo wolność wyznania pozwala mu być wyznawcą reinkarnacji i dlatego uważa się za trzecie wcielenie Lenina. Gdy do sądu wnoszony był w szklanej trumnie jako Lenin z Mauzoleum, Miller nie wykazał się poczuciem humoru i na schodach sądu pojawili się antyterroryści w kominiarkach, żeby go nie wpuścić.