W uchwalonej w lutym przez Sejm ustawie zapisano, że w skład komisji wchodzić ma przewodniczący powoływany przez premiera oraz ośmiu członków w randze sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, powoływanych i odwoływanych przez Sejm. Senat zaproponował, by członkowie komisji mieli rangę sekretarzy stanu, ale nie w MS. Przyjęto także kilka poprawek redakcyjnych.
Zgodnie z ustawą, komisja będzie mogła np. utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną (uznać słuszność zwrotu nieruchomości), albo uchylić ją i podjąć decyzję merytoryczną, która pozwoli odebrać bezprawnie pozyskaną nieruchomość. Będzie mogła też uchylić decyzję reprywatyzacyjną i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który ją wydał, wraz z wiążącymi wskazaniami. Będzie również w stanie nałożyć na osobę, która skorzystała na wydaniu decyzji reprywatyzacyjnej, obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia.
Komisja będzie miała też prawo wstrzymywania postępowań innych organów (np. sądów) oraz dokonywania wpisów w księgach wieczystych.
Kilka dni temu opublikowano raport Centralnego Biura Antykorupcyjnego dotyczący reprywatyzacji w Warszawie. Wynika z niego m.in., że cztery działki w stolicy warte w sumie 100 mln zł, przez nieprawidłowości w działaniach miasta zostały przejęte za 852 tys. zł. Kontrolerzy CBA, którzy zbadali 50 konkretnych spraw w Warszawie, wykryli 12 przypadków nieprawidłowości dotyczących reprywatyzacji działek i kamienic. W trakcie kontroli skierowano trzy zawiadomienia do prokuratury, gdzie trafił też cały materiał.
Czytaj też: Działki warte 100 mln przejęte za 852 tys. zł! Kulisy afery reprywatyzacyjnej w stolicy
Łącznie od stycznia 2010 r., do marca 2016 r. prezydent miasta wydała 1201 decyzji dotyczących reprywatyzacji. 50 przypadków do kontroli wybrano ze względu na lokalizację w samym centrum Warszawy - na placu Defilad i jego otoczeniu oraz poprzez powiązania osobowe - właściciela, pełnomocnika, czy kuratora, a także na podstawie informacji własnych CBA.