Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Polski mistrz z olimpiady w Londynie był na dopingu

Musielibyśmy być z bratem skończonymi idiotami, żeby wziąć coś takiego i przyjechać do wioski. Nie wiem, to jakaś manipulacja. Trudno mi zebrać myśli, żeby racjonalnie to wytłumaczyć.

Autor: pb

Musielibyśmy być z bratem skończonymi idiotami, żeby wziąć coś takiego i przyjechać do wioski. Nie wiem, to jakaś manipulacja. Trudno mi zebrać myśli, żeby racjonalnie to wytłumaczyć. Wrócę do kraju, trzeba będzie przeprowadzić śledztwo i dojść z adwokatem do tego, jak to się stało - mówił kilka dni temu Adrian Zieliński. W próbce jego moczu wykryto zabronione substancje dopingujące.

Wcześniej na zażywaniu nandrolonu wpadli brat Adriana Tomasz oraz rezerwowy w polskiej ekipie Krzysztof Szramiak.

Pozytywny wynik oznacza, że polskiego sztangista zostanie skreślony z listy startowej sobotnich zawodów Igrzysk Olimpijskich w Rio i nie obroni złota zdobytego w 2012 roku w Londynie.

Dziś oświadczenie w związku z tą sprawą wydał Polski Komitet Olimpijski.

Polska Misja Olimpijska Rio 2016 zawiadamia, iż na podstawie informacji otrzymanej dziś od Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie, potwierdzającej pozytywny (w przypadku obu próbek - „A” i „B”) wynik przeprowadzonego jeszcze w kraju badania antydopingowego u zawodnika podnoszenia ciężarów - Adriana Zielińskiego, przewodniczący Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej, prezes PKOl Andrzej Kraśnicki, w porozumieniu z ministrem sportu i turystyki Witoldem Bańką, podjął decyzję o wykluczeniu tego zawodnika z reprezentacji oraz zobowiązał go do opuszczenia wioski olimpijskiej. Wraz z Adrianem Zielińskim wioskę opuści trener Jerzy Śliwiński

- czytamy w komunikacie.

Zielińskiemu grożą cztery lata dyskwalifikacji.

Autor: pb

Źródło: onet.pl,niezalezna.pl