„Taka kurde gazeta, która zajmuje się wyłącznie hejtem i nieustannym atakowaniem rządu i premiera, to jest kurde mać obłęd”. (…) To jest psychologiczna mentalność. PiS-iosrem jest naczelny. To na pewno. Naczelny Faktu – Jankowski. (…) On po prostu ma takie przekonanie. I generalnie oczywiście jest po ich stronie” – miał mówić Paweł Graś.
Czytaj tekst: Nowe taśmy! Kulczyk z Grasiem ustalali „odejście” naczelnego jednego z dzienników?
Portal wirtualnemedia.pl zwrócił się wydawcy „Faktu” z prośbą o komentarz w tej bulwersującej sprawie.
- powiedziała Agnieszka Odachowska, dyrektor komunikacji korporacyjnej w firmie.Twierdzenie, że były naciski polityków w sprawach dotyczących członków czy szefów redakcji, jest nieprawdą. Te fantazje nie dotyczą „Faktu” ani żadnej innej redakcji w naszej Grupie
- podkreśliła.Nie wchodzimy w dyskusję na temat spiskowej teorii zaprezentowanej w publikacji w tygodniku „Do Rzeczy”, która jest całkowicie absurdalna. (...) Nie możemy powstrzymać ludzi przed rozpowszechnianiem ich fantazji na temat wywierania wpływu na redakcję gazety, tyle że te fantazje nie dotyczą „Faktu”, ani żadnej innej redakcji w naszej Grupie
- stwierdziła Edda Fels z biura prasowego Ringer Axel SE.Zauważyliśmy tę całkowicie absurdalną publikację
Czytaj też: Wstrząsający fragment rozmowy Kulczyka z Grasiem. Na początek pytanie o wybory
Przedstawicielka wydawcy gazety dodała, że ówczesny naczelny Grzegorz Jankowski zdecydował się odejść z „Faktu” na własną prośbę, a wpływu na linię redakcyjną i politykę personalną redakcji nie miała ani żadna opcja polityczna, ani Friede Springer, która nie uczestniczy w podejmowaniu decyzji dotyczących pracowników Ringier Axel Springer Media.
Sprawę rozmowy Kulczyka z Grasiem żywo komentują dziś internauci.