Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Mega afera! Wyciekły tomy kwitów o przekrętach na miliardy, nazwiska szokują

Z kancelarii prawniczej w Panamie wypłynęło 11 milionów dokumentów, które mają kompromitować byłe i obecne głowy państw. Papiery nawet sprzed 40 lat ujrzały światło dzienne.

Autor: mg

Z kancelarii prawniczej w Panamie wypłynęło 11 milionów dokumentów, które mają kompromitować byłe i obecne głowy państw. Papiery nawet sprzed 40 lat ujrzały światło dzienne. Ukazują jak możni tego świata prali brudne pieniądze, omijali międzynarodowe sankcje, czy dokonywali oszustw podatkowych. W tle miliardowe przelewy, sekretne firmy. Pojawiają się takie nazwiska jak Asad, Mubarak, Kadafi i... Putin. Jest też i polski wątek - byłego prezydenta Warszawy Pawła Piskorskiego (temu poświęcimy osobny tekst).
 
Mossack Fonseca, to kancelaria prawna w Panamie, w której doszło do tego wycieku danych – największego w historii. Materiały zostały udostępnione ponad 100 organizacjom medialnym z 78 krajów.

Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) prowadziło w tej sprawie śledztwo dziennikarskie. Szef ICIJ Gerard Ryle podał, że papiery te, nazwane już „Panama Papers” pokazują działania owej kancelarii prawnej na przestrzeni 40 lat. Opisany jest każdy dzień.

Nie jest wiadome kto jest źródłem przecieku. Jak podaje BBC, które dostało dostęp do dokumentów, w materiałach widać powiązania z 72 obecnymi i byłymi głowami państw. Pojawiają się również i byli dyktatorzy, których oskarżano o okradanie państw, którymi rządzili.

W dokumentach mają być dowody na powiązania prezydentów Egiptu - Hosniego Mubaraka, Libii - Muammara Kaddafiego i obecnego przywódcy Syrii - Baszara el Asada z ich rodzinami i wspólnikami oraz zagranicznymi, sekretnymi firmami.
 
Mossack Fonseca miała również „pomagać” prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi. Ten na jednej tylko transakcji miał „wyprać” co najmniej milion dolarów. Zaangażowany w ten proceder miał być Bank Rossija – po aneksji Krymu został wpisany na listy sankcji. Pieniędzmi obracały zagraniczne spółki, dwie miały należeć do wiolonczelisty Siergieja Roldugina, prywatnie najbliższego przyjaciela Władimira Putina. Muzyk jest ojcem chrzestnym córki prezydenta Rosji, Marii.

W praniu brudnych pieniędzy miały brać udział trzy firmy: International Media Overseas, Sonnette Overseas i Sunbarn and Sandalwood Continental. Robić to miały m.in dzięki fikcyjnym usługom konsultingowym, kredytom niekomercyjnym, fałszywym transakcjom na kupno akcji, czy kupowaniu aktywów po zaniżonej cenie – podaje BBC.

Według dokumentów dwie z nich - International Media Overseas i Sonnette Overseas były zarządzane przez Siergieja Roldugina.

Autor: mg

Źródło: niezalezna.pl,tvn24.pl