UJAWNIAMY: Komorowski, będąc prezydentem, nagrał Platformie spot w Belwederze
Bronisław Komorowski nagrał spot, w którym wyraża poparcie dla kandydata Platformy Obywatelskiej w wyborach parlamentarnych, Michała Szczerby.

CZYTAJ WIĘCEJ: Bronisław Komorowski włącza się w kampanię Platformy Obywatelskiej- Proszę Państwa, pewnie zastanawiacie się państwo na kogo oddać głos. Na liście Platformy Obywatelskiej jest wiele osób ważnych, szanowanych, ciekawych i wiele wnoszących do polskiego życia politycznego. Ja nikogo nie przekreślając, chce powiedzieć, że dla mnie jest postacią bardzo ważną Michał Szczerba - mówi Komorowski w spocie, jaki opublikował portal 300polityka.pl
Jak zauważył jeden z internautów, Grzegorz Dąbrowski - klip nagrano w Sali Lustrzanej w prezydenckim Belwederze."Ciekawym, ile nakręcono takich spotów na zaś" - zastanawia się na Twitterze @gd7171

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z posłem PO, Michałem Szczerbą, który przyznał, że film z udziałem Bronisława Komorowskiego nagrano w Belwederze, jeszcze gdy ten był prezydentem.
CZYTAJ WIĘCEJ: PKW: Spot PO niezgodny z prawemNie jest to spot, tylko nagranie wypowiedzi. Komentarza. Był nagrany w Belwederze, przed rozpoczęciem kampanii wyborczej - napisał nam Michał Szczerba.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, Bronisław Komorowski obiecał Michałowi Szczerbie pomóc, jeśli temu nie uda się dostać do Sejmu. Obawy posła PO są uzasadnione. W wyborach w 2011 r., które wygrała Platforma, mimo, że startował z warszawskiej listy, z której partia dostała 11 mandatów - Szczerba zdobył 4 137 głosów, czyli czyli ósmy wynik spośród kandydatów swojego ugrupowania.
Jak ma wyglądać pomoc byłego prezydenta?
Szczerba jest blisko związany z Komorowski od kilkunastu lat. Polityczna przyjaźń zaczęła się jeszcze w 2001 r., gdy Szczerba był sekretarzem generalnym Forum Młodych Konserwatystów, związanego z SKL.- Komorowski obiecał mu, że jak nie zdobędzie mandatu - zostanie szefem jego Instytutu - mówi w rozmowie z niezalezna.pl osoba związana ze Szczerbą, pragnąca zachować anonimowość.
Źródło: niezalezna.pl

