Według świadków słychać było, jakby ktoś strzelał z karabinu maszynowego, a zaraz potem - eksplozję. Relację podaje brytyjski dziennik "Daily Express".
Do ataku doszło w hotelu w Susie, mieście położonym na wybrzeżu Tunezji. Na miejscu doszło do wymiany ognia. Zginęło co najmniej 27 osób - podaje Reuters. W wymianie ognia zginął też napastnik. Nie wiadomo, czy wśród ofiar są Polacy.
Susa jest popularnym celem podróży turystów udających się do Tunezji.