Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Komorowski ugościł Jaruzelskiego. "Było sympatycznie" - zdradza córka komunisty

Gdy Wojciech Jaruzelski obchodził 90. urodziny, fetę z tej okazji zorganizowali komunistycznemu generałowi, dawni towarzysze spod sztandaru PZPR. Teraz wychodzi na jaw, że nie tylko oni.

Jacek Turczyk/PAP
Gdy Wojciech Jaruzelski obchodził 90. urodziny, fetę z tej okazji zorganizowali komunistycznemu generałowi, dawni towarzysze spod sztandaru PZPR. Teraz wychodzi na jaw, że nie tylko oni. Jaruzelskiego ugościł również Bronisław Komorowski. "Niedługo po dziewięćdziesiątych urodzinach ojca prezydent Bronisław Komorowski zaprosił nas do Belwederu" - ujawnia w książce "Rodzina" Monika Jaruzelska.

O ckliwym dziele córki Wojciecha Jaruzelskiego pisaliśmy w połowie kwietnia, gdy zacytowaliśmy kilka kuriozalnych fragmentów opisujących moskiewskiego funkcjonariusza jako wrażliwego człowieka, wspaniałego ojca, a nawet z rozterkami, gdy ZOMO i wojsko strzelało do Polaków. Są opowieści o narzeczeństwie rodziców Moniki Jaruzelskiej, ich randkach, zwyczajach kulinarnych, ulubionych książkach, wszystko okraszone archiwalnymi zdjęciami (także tańczącego Jaruzelskiego).

Po lekturze "Rodziny" okazuje się, że jest tam więcej ciekawych opisów. Także odnoszących się do całkiem niedawnych wydarzeń. W lipcu 2013 roku Wojciech Jaruzelski obchodził 90 urodziny. Oprócz fety w hotelu Hyatt, był jeszcze jeden akcent, o którym do tej pory nie wspominano.

Monika Jaruzelska pisze w książce wydawnictwa "Czerwone i Czarne": "Niedługo po dziewięćdziesiątych urodzinach ojca prezydent Bronisław Komorowski zaprosił nas do Belwederu. Pojechaliśmy we troje - ojciec, ja i Gustaw. Prezydent ugościł nas podwieczorkiem na tarasie. (...) Pan prezydent i profesor Tomasz Nałęcz wprowadzili świetną atmosferę, tak że było sympatycznie, a nawet zabawnie.

Panowie zaproponowali nam zwiedzanie Belwederu, głównie ze względu na Gucia właśnie, bo mój ojciec oczywiście znał świetnie cały budynek poza tym nie był już w stanie chodzić. Sam swego czasu w roli prezydenta podejmował tu różnych oficjeli i ja też tu u niego bywałam."


Komorowski zabawia Jaruzelskiego, a ofiary tego drugiego do dzisiaj nie mogą doczekać się sprawiedliwości.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
gb
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo