Siły rosyjskie od początku wtargnięcia na Ukrainę nieco ponad 300 razy zaatakowały obiekty wojskowe, a obiekty cywilne aż 17 300 razy – poinformował dzisiaj wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Jewhenij Jenin w telewizji.
Zaznaczył, że w ten sposób walczy tylko ten, kto zamierza zniszczyć Ukraińców. Jak podkreślił, rosyjscy żołnierze mają na rękach krew cywilnych mieszkańców Ukrainy.
W czwartek doszło w centrum Winnicy do rosyjskiego ataku rakietowego, w wyniku którego zginęły co najmniej 23 osoby, w tym troje dzieci. W sobotę został natomiast ostrzelany blok mieszkalny w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim na wschodzie, w rezultacie czego śmierć poniosło 48 osób.
Polski wiceminister spraw zagranicznych, Paweł Jabłoński, uznał rosyjskie ataki na obiekty cywilne za "państwowy terroryzm".
"Jedyny cel Rosji: zabić jak najwięcej niewinnych ludzi" - napisał na Twitterze.
We wspólnym oświadczeniu szef dyplomacji UE Josep Borrell i komisarz ds. pomocy humanitarnej Janez Lenarcic napisali, że "Unia Europejska w najostrzejszych słowach potępia to ciągłe masowe atakowanie obiektów cywilnych, w tym szpitali, placówek medycznych, szkół i schronisk.
"To okrucieństwo w Winnicy jest ostatnim z długiej serii brutalnych ataków wymierzonych w ludność cywilną i infrastrukturę cywilną" - napisali komisarze.
Jak podkreśli, agresja Rosji na Ukrainę pustoszy ten kraj od ponad czterech i pół miesiąca.
"Bucza, Mariupol, Kramatorsk, Krzemieńczuk, Słowiańsk, Czasiw Jar, Charków, Odessa, a teraz Winnica – Siły Zbrojne Rosji i ich pełnomocnicy zostawiają ślad krwi na Ukrainie. Tysiące cywilów zostało już zamordowanych. To barbarzyńskie rosyjskie zachowanie, całkowicie lekceważące międzynarodowe prawo humanitarne, musi się natychmiast skończyć"
- podkreślili.
Ich zdaniem ludność cywilna nadal płaci wysokie żniwo w tej wojnie, ze względu na fundamentalne lekceważenie przez Rosję międzynarodowego prawa humanitarnego, "w obliczu śmierci, przemocy, w tym przemocy seksualnej, przymusowych deportacji i zniszczenia".
"Nie może być bezkarności za naruszenia i zbrodnie popełnione przez siły rosyjskie i ich politycznych przełożonych. Wszyscy odpowiedzialni za te zbrodnie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny, zgodnie z prawem międzynarodowym. UE wspiera wszelkie wysiłki na rzecz rozliczania naruszeń praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego" - podsumowali w oświadczeniu.