Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Zielona Góra wydaje ponad milion złotych na promocję... Rosji

Organizatorzy Festiwalu Piosenki Rosyjskiej, który odbędzie się 17 sierpnia w Zielonej Górze, jak co roku mogli liczyć na dofinansowanie z kasy miasta ponad milionem złotych oraz bezpośrednią transmisję TVP. Mimo że miasta nie stać na utrzymanie szta

Autor: Maciej Marosz

Organizatorzy Festiwalu Piosenki Rosyjskiej, który odbędzie się 17 sierpnia w Zielonej Górze, jak co roku mogli liczyć na dofinansowanie z kasy miasta ponad milionem złotych oraz bezpośrednią transmisję TVP. Mimo że miasta nie stać na utrzymanie sztandarowych przedsięwzięć kulturalnych, dawny Festiwal Piosenki Radzieckiej jest traktowany przez władze priorytetowo.

Festiwal Piosenki Radzieckiej w Zielonej Górze odbywał się w latach 1965–1989, a wskrzesił go w formie Festiwalu Piosenki Rosyjskiej prezydent miasta Janusz Kubicki (SLD) w 2008 r.

Budżet imprezy to ok. 3,5–4 mln zł, z tego miasto dokłada 1,1 mln zł. Resztę pieniędzy wykłada ministerstwo kultury Federacji Rosyjskiej, które pokrywa koszty występu rosyjskich wykonawców. Koszty realizacji transmisji biorą na siebie TVP i Radio Zet, które w tym roku jest współorganizatorem imprezy. TVP2 ofiarowała festiwalowi najlepszy czas antenowy w sobotę 17 sierpnia od godz. 20 aż do zakończenia występów. Organizatorów wspiera też polskie MSZ. – Mam ścisły kontakt z przedstawicielami MSZ-etu i korpusu dyplomatycznego i jestem pod dużym wrażeniem ich zaangażowania, profesjonalizmu i znajomości Rosji. Przy organizacji festiwalu zawsze mogę liczyć na pomoc ze strony ministerstwa – zapewniał dyrektor Festiwalu Piosenki Rosyjskiej i zielonogórski radny SLD Tomasz Nesterowicz. W rozmowie z „Codzienną” odniósł się też do negatywnych skojarzeń festiwalu z czasami PRL‑u, gdy impreza była narzędziem prosowieckiej propagandy reżimu komunistycznego. – Dzisiejszy festiwal to inicjatywa, która promuje Zieloną Górę. Nie widzę ciągłości z Festiwalem Piosenki Radzieckiej – oburzał się Nestorowicz.

Potwierdził też, że imprezę, tak jak w minionym roku, będą prowadzili Tomasz Kammel i Rosjanka Alina Artz. Artz to gwiazda rosyjskiego przemysłu erotycznego znana z prowadzenia programu w kanale dla dorosłych. Tegoroczny zwycięzca festiwalu otrzyma 50 tys. zł i nagrodę Złoty Samowar.

Olbrzymie wsparcie finansowe imprezy oburza radnych PiS‑u w Zielonej Górze. – Co roku brakuje pieniędzy na dofinansowanie sztandarowych imprez kulturalnych miasta, a Festiwal Piosenki Rosyjskiej, który jest czterogodzinnym koncertem wątpliwej jakości, dostaje rokrocznie z miejskiej kasy przeszło milion złotych – mówi nam radny PiS‑u Jacek Budziński, wiceprzewodniczący rady miasta. Wśród niedofinansowanych przedsięwzięć kulturalnych radny wymienia imprezy tzw. zielonogórskiego zagłębia kabaretowego, festiwale filmowe czy działalność zespołów muzycznych. – Niektóre z nich upadły – stwierdził radny.

Jestem przeciwny finansowaniu festiwalu z kasy miasta. Prezydent Janusz Kubicki, który przywrócił ten festiwal, nazywa organizację imprezy promocją miasta. Ja nazywam go promocją Kubickiego – mówi Budziński. Dodaje też, że to właśnie Kubicki odmówił finansowania, czym doprowadził do upadku znaną imprezę zielonogórską, czyli Festiwal Tańczące Eurydyki. Był on poświęcony twórczości Anny German.

Autor: Maciej Marosz

Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane