Świat sprawiedliwy czy oparty na współpracy z Rosją? Dr Kawęcki: „Trwa spór o to, która wizja przeważy”

- Normy prawa międzynarodowego muszą być przestrzegane, a to oznacza, że Ukraina powinna wrócić do swoich granic uzgodnionych międzynarodowo, czyli Rosja powinna się wycofać ze wszystkich ziem, które zajęła, w normalnych, międzynarodowo uznanych granicach Ukrainy. Czyli oddać okręg doniecki, ługański, oddać Krym - powiedział prezydent Andrzej Duda na antenie TVP. 

Podkreślił, że "to były uznane międzynarodowo ziemie państwa ukraińskiego i Rosja te ziemie po prostu brutalnie zajęła, łamiąc wszystkie zasady". - Więc albo panowie uważają, że prawo międzynarodowe ma znaczenie, albo uważają, że nie ma znaczenia, jeśli dotyczy kwestia imperiów, ale wtedy stawiają cały świat w sytuacji, że nie ma żadnych zasad i to się źle skończy. W związku z tym przywołać należy te zasady, które mają obowiązywać, te zasady, pod którymi podpisywały się wszystkie państwa choćby w ramach Karty Narodów Zjednoczonych - zaznaczył.

Prorosyjskie koncepcje 

Zapytaliśmy historyka, eksperta ds. politycznych, doktora Krzysztofa Kawęckiego o to, o czym świadczą tak mocne słowa prezydenta Andrzeja Dudy. - Świadczą one o tym, że politycy niektórych państw nie są na tyle zdeterminowani, żeby ten uznany międzynarodowy - usankcjonowany przez organizacje międzynarodowe - ład był przestrzegany - stwierdził.

- Niestety wypowiedzi z Davos mogą potwierdzać, że są różne stanowiska i koncepcje na temat tego, jak postępować wobec Rosji, które co prawda często wyrażane są przez polityków już nieczynnych, ale nie można ich lekceważyć, bo one wyrażają opinie różnych wpływowych kręgów

- zaznaczył.

- Z tego powodu, wypowiedzi byłego sekretarza stanu USA Henry’ego Kissingera - blisko 100-letniego - nie można traktować wyłącznie w charakterze fanaberii

- dodał. Na szczycie w Davos, amerykański polityk proponował, aby Ukraina oddała Rosji część swojego terytorium.

Polityka odprężenia

Dr Kawęcki zauważył, że „niestety takie zachowawcze opinie wobec Rosji pojawiają się także w niektórych kręgach ze Stanów Zjednoczonych”. Dopytaliśmy polityka, o jakie opinie konkretnie chodzi i co one zakładają. -  Ścierają się koncepcje w wymiarze polityki globalnej realizowane przez ludzi wpływowych na styku polityki i międzynarodowych finansów - zauważył.

- To jest koncepcja tzw. realnej polityki odprężenia, z która on jest kojarzony, czyli współpracy w latach 60-tych, 70-tych i 80-tych którą realizował amerykański prezydent Richard Nixon, czy w Europie kanclerz Niemiec Willy Brandt, czy też w jakiś sposób także prezydent Francji Charles de Gaulle, który widział Rosję w obszarze europejskim. Ta polityka tzw. odprężenia cały czas funkcjonuje i ma szerokie kręgi zwolenników. To wizja porządku światowego opartego na współpracy z Rosją

- powiedział.

 

Źródło: Niezalezna.pl