Miłośnik nazistów na listach Tuska » czytaj więcej w Gazecie Polskiej! Więcej »

​Przyjaciel Piłsudskiego upamiętniony

Wczoraj przed Dworkiem „Milusin” w Sulejówku, na terenie powstającego Muzeum Józefa Piłsudskiego w obecności m.in.

MJP
Wczoraj przed Dworkiem „Milusin” w Sulejówku, na terenie powstającego Muzeum Józefa Piłsudskiego w obecności m.in. prezydenta Republiki Estońskiej Toomasa Hendrika Ilvesa odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą Wodzowi Naczelnemu Estońskich Sił Zbrojnych 1918-1920, bohaterowi walk o niepodległość Estonii 1918-1920, Mediatorowi Ligi Narodów 1920-1925, Generałowi Johanowi Laidonerowi.

Gościem szczególnym była Jadwiga Jaraczewska, córka Marszałka J. Piłsudskiego. Pomysłodawcą i fundatorem tablicy był – obecny na uroczystości – Burmistrz Miasta Viimsi, Haldo Oravas, który w liście do zgromadzonych napisał: „Mamy przyjemność wspólnie radować się dzisiaj wspaniałym dniem naszej przyjaźni! Przywożę Państwu pozdrowienia z Estonii – a dokładniej – z Gminy Viimsi jednostki samorządowej, położonej w pobliżu naszej stolicy Tallina. Viimsi i Sulejówek sa miastami partnerskimi od blisko 10 lat”.

Z kolei prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves podkreślił związki przyjaźni opartej na wspólnie wyznawanych wartościach i pracy dla swoich krajów między gen. J. Laidonerem a Marszałkiem Piłsudskim. - Było to związane z naszym braterstwem broni i braterstwem w pokoju. […] Wizyty, które odbywały się pomiędzy Marszałkiem Piłsudskim i gen. Laidonerem w latach dwudziestych i trzydziestych pogłębiły ich przyjaźńwyjaśnił prezydent.

Prezydent Ilves przypomniał dramatyczną dla Estonii w skutkach, ale nieprzypadkową decyzję Laidonera o pomocy w ucieczce z portu w Tallinie polskiego okrętu ORP „Orzeł”. - Myślę, że nie jest również przypadkiem, że ostatnie miejsce, miejsce pochówku gen. Laidonera, znalazło się wśród polskich przyjaciół na Syberii Los naszych narodów był bardzo podobny, a żona gen. Laidonera, która była polską szlachcianką, zobaczyła coś w tym estońskim chłopie, który studiował wówczas w Akademii Wojskowej i zdecydowała się znaleźć w Estonii swoją drugą ojczyznę – dodał prezydent Estonii.

Prezydent Ilves zacytował też słowa gen. Laidonera zapisane pod koniec życia podczas w sowieckim gułagu podkreślając ich aktualność i nasze wspólne zadania na przyszłość: - „Poszczególni ludzie umierają, ale narody nie zginą. Narody wciąż będą żyły”. Historia Polski i historia Estonii są dowodem na słuszność tego stwierdzenia – kontynuował Ilves. - […] Nie chodzi tylko o to, że nasi bohaterowie byli towarzyszami na polu walki, ale chodzi również o ich przyjaźń i braterstwo w czasach pokoju. W związku z tym […] my powinniśmy myśleć i pracować nad budową naszej wspólnej Europy, która będzie oparta na wspólnych wartościach i tym co jest równie ważne – na odpowiedzialności.
 

 



Źródło: MJP,niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
oa
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo