Trzaskowski pokazał jak się zostaje "gwiazdą internetu"! Ma już nawet nową ksywkę
Dzisiaj był wyjątkowy dzień dla Polaków - rocznica Bitwy Warszawskiej. Z tej okazji ulicami Warszawy przeszła Wielka Defilada Niepodległości, którą obejrzało na żywo ponad sto tysięcy osób. Datę 15 sierpnia 2018 r. na długo zapamięta także Rafał Trzaskowski. On jednak będzie chciał o dzisiejszych wydarzeniach jak najszybciej zapomnieć. Także o ksywce "drugi Petru", którą już otrzymał. I powodem do chluby nie jest.

Od tygodni Trzaskowski strzela koszmarne gafy, ale dzisiaj "rozbił bank".
Zaczęło się od dwóch wpisów, które pokazywały jak kandydat przymusowego konkubinatu Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, traktuje Święto Wojska Polskiego.
U dominikanów na Freta – Jarmark św. Jacka – mały, ale przytulny. Można poszperać w książkach, kupić dżem i porozmawiać z sąsiadami. Świetna alternatywa dla patetycznej atmosfery wielkiej defilady. #Trzaskowski2018 pic.twitter.com/twkGWygCe6
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 15 sierpnia 2018
Błysnął też "poczuciem humoru". Chyba sam się śmiał z żenującego dowcipu, bo w komentarzach nawet sympatycy zanikającej Nowoczesnej czy Platformy, wyrażali niesmak.
Chciałem oficjalnie przeprosić min. Błaszczaka i kierownictwo MON za krytykę z mojej strony w ostatnich dniach – jednak na defiladzie widać inwestycje sprzętowe ostatnich 3 lat... pic.twitter.com/iIfklCkEsk
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 15 sierpnia 2018
Internauci zwrócili uwagę, że w ten sposób Trzaskowski obraził tysiące rekonstruktorów, którzy poświęcają wolny czas, własne pieniądze, aby propagować historię Polski. I z takich ludzi zakpił człowiek PO flirtującej z partią Katarzyny Lubnauer.
CZYTAJ WIĘCEJ: To nie żart! Polacy świętują, a Trzaskowski... na jarmarku. W dodatku kpi z defilady!
Wtedy wydawało się, że Trzaskowski już dzisiaj nie może przebić poziomu żenady. Ale nie ma rzeczy niemożliwych dla Rafała T. To co jeszcze opublikował zszokowało wszystkich.
Na facebookowym profilu zamieścił wpis, w którym zaznaczał, jak ważna i symboliczna jest data 15 sierpnia. A Józefa Piłsudskiego nazwał... generałem.
Panie @trzaskowski_ ja bym jednak nie degradował Marszałka Piłsudskiego. Zobaczy pan, hejterzy zaraz się zlecą. pic.twitter.com/oYuzszeKfM
— BAT ? (@batmar14) 15 sierpnia 2018
CZYTAJ WIĘCEJ: To jest już przegięcie! Trzaskowski dzisiaj "zdegradował" marszałka Piłsudskiego!
Nic dziwnego, że Trzaskowski szybko został nazwany "drugim Petru". I taka ksywka przylgnie na długo. Bardzo długo!
#Trzaskowski2018 ?? pic.twitter.com/B9nMELTWoe
— Robert Kwit (@robert_kwit) 15 sierpnia 2018
Podsumujmy:
— Arkadiusz Czerepach ??? (@mr_czerepach) 15 sierpnia 2018
❌ @trzaskowski_ uznał defiladę Wojska Polskiego za patetyczną i poszedł kupić dżem;
❌ zdegradował marszałka Józefa Piłsudskiego;
❌ Obraził rekonstruktorów i Wojsko Polskie;
✅@PatrykJaki z rodziną obchodzi #ŚwiętoWP.
Ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości? pic.twitter.com/gAQelv4u0P
Rafał @trzaskowski_ napisał „Generał Piłsudski”?, normalnie #DrugiPetru pic.twitter.com/W8yeEL8RQR
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) 15 sierpnia 2018
Serio tak napisał? https://t.co/fpAhDSfJiw
— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) 15 sierpnia 2018
Czytam wypociny Trzaskowskiego i reszty totalnej o 15 sierpnia i mam jedną refleksję. Gadajcie co chcecie ale prawda jest prosta. Olaliście obchody. Olaliście święto armii i rocznicę uratowania Polski przed komunizmem. Nic to dla was nie znaczy. Pokazaliście kim jesteście. Wstyd
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) 15 sierpnia 2018
Miałem mieć dzisiaj długi weekend bez polityki, ale właśnie zobaczyłem Trzaskowskiego wychwalającego przewagę zakupu dżemu na jarmarku nad "patetyczną defiladą" z okazji Święta Wojska Polskiego. Ja pierniczę.
— Marcin Makowski (@makowski_m) 15 sierpnia 2018
Źródło: niezalezna.pl, twitter

