Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Premier ucina spekulacje wokół ustawy o IPN. Przypomniał istotny fakt z lat 2006-2008

– Rozmawiamy z naszymi przyjaciółmi z USA i z Izraela, natomiast trzeba podkreślić, że Polska jest krajem suwerennym i prawo, które zostało ustanowione w parlamencie, jest prawem – powiedział premier Mateusz Morawiecki, odnosząc się do nowelizacji ustawy o IPN. Premier przypomniał również obowiązujące między 2006 a 2008 r. podobne prawo, które - w jego ocenie - ze względów proceduralnych było bardziej rygorystyczne.

Autor: redakcja

Premier pytany o słowa, które wypowiedział podczas jednego z paneli w ramach Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium podkreślił, że mówiąc o czasie II wojny światowej trzeba "bardzo głęboko wniknąć w warunki", które wówczas panowały.

Warunki były takie, że był to niewyobrażalny terror. Był to horror, lata horroru, ciężkie do porównania z czymkolwiek wcześniej, później – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

Premier podkreślił, że "na pewno wyłączną winę za wszystkie te zbrodnie, które były popełnione w czasach II wojny światowej na polskiej ziemi ponoszą hitlerowskie Niemcy".

Mateusz Morawiecki dopytywany, czy obecnie nie jest to ostatni moment na znowelizowanie ustawy o IPN, nie czekając na decyzję TK w tej sprawie przypomniał, że ustawa została już podpisana przez prezydenta i po 14 dniach od ogłoszenia zacznie obowiązywać (1 marca), jednak została skierowana do TK.

Została skierowana przez prezydenta w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego -  i TK też w czasie, który określi za właściwy, wypowie się w tej sprawie – stwierdził.

Premier był też pytany o słowa szefa MSZ Jacka Czaputowicza, który powiedział w czwartek, że Stany Zjednoczone zwróciły się do Polski "z pewnymi sugestiami dotyczącymi interpretacji ustawy o IPN" oraz o planowane kroki na rzecz zażegnania konfliktu z Izraelem. CZYTAJ WIĘCEJ

My oczywiście rozmawiamy i z naszymi przyjaciółmi ze Stanów Zjednoczonych, i z Izraela, natomiast trzeba podkreślić, że Polska jest krajem suwerennym i prawo, które zostało ustanowione w parlamencie,  jest prawem – odparł Morawiecki.

Premier wskazał, że prawda historyczna jest jedna.

Jest niezwykle ważne, żebyśmy w końcu zaczęli jej (prawdy historycznej) skutecznie bronić, żeby ona mogła być broniona również poprzez odpowiednie instrumenty legislacyjne – zaznaczył szef polskiego rządu.

Mateusz Morawiecki przypomniał również obowiązujące między 2006 a 2008 r. podobne prawo, które - w jego ocenie - ze względów proceduralnych było bardziej rygorystyczne.

Nikt przeciwko temu nie protestował – zauważył premier.

W ramach znowelizowanej w 2006 r. ustawy lustracyjnej wprowadzono do Kodeksu karnego art. 132a, który przewidywał karę do 3 lat więzienia za "publiczne pomówienie narodu polskiego" o udział, organizowanie lub odpowiedzialność za zbrodnie komunistyczne lub nazistowskie. Przepis krytykowało wielu prawników i historyków, których zdaniem może on uniemożliwić np. rzetelne opisywanie zjawiska szmalcownictwa. Został on uchylony przez TK w 2008 r., po skardze złożonej przez ówczesnego rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego, ze względu na wadliwy tryb uchwalenia.

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane