Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Hanna Shen,
07.11.2016 15:44

​Proszę o „tajwańską dobrą zmianę”

W artykule pt.

W artykule pt. „Polska i Tajwan: jak daleko, jak blisko” który ukazał się w poniedziałkowej „Gazecie Polskiej Codziennie” wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki wspomina o sprawie na pozór może błahej – nazwie polskiej placówki na odległym Tajwanie. „Jest zatem „przedstawicielstwo handlowe”. Podobne ma 16 krajów Unii. Tyle że polskie nazywa się „przedstawicielstwem Warszawy”. Reszta państw UE nie trzęsie portkami przed Pekinem i używa nazw państw, a nie stolic. Cóż, nadgorliwość gorsza jest od faszyzmu”, pisze europoseł.
 
Od lat zadawałam pytanie i Warszawskiemu Biurowi Handlowemu (nazwa naszego przedstawicielstwa na Tajwanie) i MSZ dlaczego nie możemy pójść śladem innych państw europejskich i w nazwie naszej placówki umieścić słowo “polskie”. Od lat słyszałam te same wymówki, że tak lepiej z uwagi na złożone relacje Tajwanu z Chinami. Tak nie drażnimy Pekinu a poza tym tajwańskie przedstawicielstwo w Polsce też nie ma słowa Tajwan w nazwie i jest Biurem Gospodarczo i Kulturalnym Tajpej.
 
Tak samo nazywają się tajwańskie przedsatwicielstwa w wielu innych państwach. Nie przeszkadza to jednak na przykład Włochom nazwać swojej misji na Tajwanie Italian Economic, Trade and Cultural Promotion Office. Niemcy mają German Institite Taipei, Wegry Hungarian Trade Office a Czesi Czech Economic and Cultural Office.
 
Co roku dostaję kilkanaście zapytań od Tajwańczyków gdzie mają kierować sprawy dotyczącą Polski, gdzie udać się po odpowiednie materiały czy dokumenty a nawet z kim się kontaktować jeśli odbywają się jakieś imprezy kulturalne dot. Polski np. festiwale filmowe, skoro nie ma Polskiego Biura. Jakże zdziwieni są Tajwańczycy gdy dowiadują się że jest, tylko nie ma w w nazwie słowa Polska. I stąd nie łatwo je znaleźć w internecie.
 
W ostatnich miesiącach, po zmianie rządów na Tajwanie i w Polsce, doszło do prawdziwego ożywienia w relacjach polsko-tajwańskich. Właśnie podpisano umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania (negocjowano ją 17 lat!), co daje szanse na zwiększenie tajwańskich inwestycji w naszym kraju. Tajwan otworzył się też na polski drób (załatwienie tego też trwało dekadę!). Teraz nadal „leżakuje” w Polsce sprawa ułatwień w wymianie tajwańskich i polskich praw jazdy.
 
Tajwańczycy są i będą coraz bardziej zainteresowani Polską. Ten tekst piszę w dniu w którym przypada 149 rocznica urodzin Marii Skłodowskiej-Curie i 105 rocz. przyznania jej drugiej Nagrody Nobla. Bez naszej wspaniałej rodaczki być może i Tajwan nie mógłby cieszyć się ze swojego jedynego, jak do tej pory, Nobla. Dostał go w dziedzinie chemii prof. Lee Yuan-tseh. Prof. Lee przyznał, że zdecydował się na karierę naukowa pod wpływem lektury biografii Marii Skłodowskiej-Curie. Takich wzruszających historii łączących nasze kraje ale i mogących sprawić, że na przykład, odwiedzi Polską więcej turystów z Tajwanu jest wiele.
 
Może więc czas na kolejną dobrą zmianę i nazwanie naszego przedstawicielstwa na Tajwanie tak jak na to zasługuje, tak by służyło to interesom naszego państwa - Polskie Biuro Handlowe.