Portal Onet.pl opublikował tekst dotyczący twitterowego konta „Wiadomości” TVP. Wśród umieszczonych w tekście tweetów znalazł się również fejk, który portal usunął – dopiero po wielu godzinach – i musiał za jego publikację przeprosić. Czytelnikom natychmiast przypomniała się sytuacja z Tomaszem Lisem. Dziennikarz w czasie kampanii prezydenckiej zaatakował Kingę Dudę, posługując się wpisami z fałszywego konta, które miało ją zdyskredytować.
Onet postanowił napisać o twitterowym koncie „Wiadomości” TVP. Przyjrzano się m.in. wymianie zdań między „Wiadomościami” a dziennikarzem „Tygodnika Powszechnego” Błażejem Strzelczykiem. Kolejnym z podanych przykładów był screen tweeta, który rzekomo pojawił się na koncie programu informacyjnego Telewizji Polskiej. Miał być skierowany do dziennikarza Szymona Jadczaka, a brzmiał następująco: „Pan mnie już nie kocha, a ja głupia się łudziłam że mam jakąś szansę. Nie wybaczę Panu tego. Jutro w wiadomościach za karę zaoramy petru”.

fot. onet.pl/print screen
Szybko okazało się, że zacytowany tweet to fejk.
Jednak zanim Onet usunął go z tekstu i zapowiedział umieszczenie przeprosin, minęło ponad dwadzieścia godzin. Potrzebna była m.in. reakcja Marzeny Paczuskiej, szefowej „Wiadomości”.
Na Twitterze kajał się Bartosz Węglarczyk, dyrektor programowy Onetu.
Przy okazji wpadki przypomniano, że podobną zaliczył się w ubiegłym roku Tomasz Lis, obecnie pracujący właśnie w Onecie. W czasie kampanii prezydenckiej, w swoim programie, Lis postanowił zaatakować córkę Andrzeja Dudy – Kingę. W tym celu, w rozmowie z aktorem Tomaszem Karolakiem, cytował rzekome wpisy córki Kingi Dudy – w rzeczywistości całkowicie zmyślone wpisy z konta, które miało na celu jej ośmieszanie. Lis też musiał za swój postępek przepraszać…