Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Pitera zaszalała: Polacy boją się, że PiS im coś zabierze, więc głosują na tę partię. WIDEO

Prawo i Sprawiedliwość nieprzerwanie od dłuższego czasu plasuje się na pierwszym miejscu rankingów zaufania dla partii politycznych. To wyraźnie nie w smak politykom opozycji.

Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Prawo i Sprawiedliwość nieprzerwanie od dłuższego czasu plasuje się na pierwszym miejscu rankingów zaufania dla partii politycznych. To wyraźnie nie w smak politykom opozycji. By tłumaczyć ten stan, wymyślają najróżniejsze rzeczy. Julia Pitera z Platformy Obywatelskiej „pojechała po bandzie”. Według niej „Polacy boją się powiedzieć, że nie popierają PiS-u”, stąd takie wyniki sondażowe. Pozostawmy to bez komentarza…
 
Z sondaży wynika, że Polacy popierają działania Prawa i Sprawiedliwości. Według ostatniego badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Społecznych i Rynkowych IBRiS dla Onetu, PiS cieszy się poparciem 32,6 proc. ankietowanych i odnotowało wzrost o 5 proc. względem poprzedniej ankiety. Tymczasem PO dostała tylko 16,2 proc.
 
Poprzednie badanie zrealizowane przez Millward Brown SA dla „Faktów” TVN i TVN24 pokazało, że nie pomagają wrzaski opozycji, ani propaganda mediów im sprzyjających. Polacy coraz bardziej ufają PiS. W najnowszym sondażu poparcie rośnie, a różnica nad drugą partią jest gigantyczna.
 
Na PiS chce obecnie głosować 37 proc. Polaków i jest to więcej niż miesiąc temu o 4 punkty procentowe. Później długo, długo nic... Aż w końcu pojawia się Nowoczesna, na którą wskazało 20 proc. Polaków (strata dwóch punktów procentowych).

TNS Polska w majowym sondażu podało, że PiS cieszy się 39-procentowym poparciem, PO ma 17 proc.
 
Julia Pitera gościła w Polsat News. Musiała nieźle kombinować, by wytłumaczyć marne wyniki Platformy i znakomite PiS-u.

Pamiętam doskonale, jak socjologowie mówili, że Polacy niestety nie mówią prawdy, kiedy pyta się o poparcie dla partii politycznych

– zaczęła.

Tłumaczyła, że ludzie tak naprawdę boją się konsekwencji niegłosowania na PiS.

Ludzie myślą sobie - ktoś się dowie, że nie tak głosowałem, to coś mnie za to spotka, 500 złotych mi zabiorą (z programu „Rodzina 500 plus” - red.), podwyżki emerytury mi nie dadzą, może coś zrobią. Ludzie naprawdę boją się reperkusji, to nie jest mój wymysł. Polacy boją się powiedzieć, że nie popierają PiS

-– mówiła eurodeputowana PO. 

Tak, ona to naprawdę powiedziała…

 



Źródło: wprost.pl,twitter.com,niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo