Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Dzisiaj Wałęsa miał pojawić się w IPN. Nie chciał jednak obejrzeć oryginałów z teczki "Bolka"

"Jako że, Wałęsa zrezygnował z obejrzenia dzisiaj o 10.00 wytworów własnego donosicielstwa, to niejako w jego miejsce wskoczyłem ja. No i stało się!

Autor: gb

"Jako że, Wałęsa zrezygnował z obejrzenia dzisiaj o 10.00 wytworów własnego donosicielstwa, to niejako w jego miejsce wskoczyłem ja. No i stało się! Obejrzałem oryginały!" - poinformował prof. Sławomir Cecnkiewicz. Oczywiście, chodzi o teczkę TW "Bolka", którą prokuratorzy IPN zabezpieczyli w domu Czesława Kiszczaka.

Po próbie sprzedaży przez wdowę po szefie komunistycznej bezpieki dokumentów z teczki Tajnego Współpracownika "Bolka", a także przeszukaniu domu Czesława Kiszczaka i odkryciu jego archiwum, Instytut Pamięci Narodowej udostępnił dziennikarzom oraz historykom kopie dokumentów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zobacz esbecką teczkę Lecha Wałęsy. DOKUMENTY

Okazało się, że w teczce są dokumenty podpisane przez Lecha Wałęsę, nie tylko zobowiązanie do współpracy, ale również pokwitowania odbiorów pieniędzy za donosy. Wałęsa natychmiast zaczął kwestionować ich autentyczność, zapowiadał również, że będzie chciał zapoznać się z oryginałami odnalezionych dokumentów.

Miał to zrobić dzisiaj. Zrezygnował. Z oryginalną teczką zapoznał się natomiast prof. Sławomir Cenckiewicz.

"Teczki niezwykle wręcz cuchną stęchlizną, co świadczy o długotrwałym przechowywaniu ich w zawilgoconym pomieszczeniu. W każdym razie nie w pawlaczu willi Kiszczaka... a to z kolei daje możliwość różnych interpretacji tego co się stało w lutym br." - napisał historyk.

Autor: gb

Źródło: niezalezna.pl,facebook.com

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane