Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Wyklęci przez władze Warszawy i Mińska. Burza wokół upamiętniania Niezłomnych

Dziś w całej Polsce organizowane są uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
Dziś w całej Polsce organizowane są uroczystości z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W wielu miastach w organizację obchodów włączają się władze samorządowe, ale są i takie, które skupiają się na rzucaniu kłód pod nogi społecznikom upamiętniającym Niezłomnych. W tym roku Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zgodziła się na wywieszenie 90 proporców w kształcie husarskich skrzydeł, upamiętniających żołnierzy podziemia antykomunistycznego.

W Polsce toczy się ideologiczny spór o to, do których wartości się odwoływać. Jedna strona kultywuje tradycję Żołnierzy Wyklętych, którzy bezkompromisowo walczyli o pełną niepodległość Polski, druga czci Wojciecha Jaruzelskiego, który z nimi walczył – mówi nam Arkadiusz Czartoryski, poseł PiS-u i wiceprzewodniczący parlamentarnego zespołu tradycji i pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jego zdaniem podziały widać na każdym szczeblu władzy.

Podziały widać zresztą gołym okiem w przeddzień Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jak ujawnił portal wPolityce.pl, władze Warszawy nie zgodziły się na umieszczenie na Krakowskim Przedmieściu proporców upamiętniających Żołnierzy Wyklętych.

„Ustalenia z urzędem miasta trwały od wielu dni, opinie służb miejskich były pozytywne, nikt nie widział żadnych przeszkód. Proporce miały być mocowane dzisiaj, w sobotę 28 lutego. Ale w przeddzień, wczoraj tuż przed godziną 15, urzędnicy miejscy wysłali do autorów instalacji faks informujący, że »decyzja będzie odmowna«. Z naszych informacji wynika, że owa decyzja odmowna zapadła w Urzędzie »na najwyższym szczeblu«” – czytamy w wPolityce. Wczoraj rzecznik prasowy m.st. Warszawy nie odpowiedział na nasze pytania.

Podobnie jest w Mińsku Mazowieckim, gdzie burmistrz Marcin Jakubowski postanowił wszcząć wojnę o plakat, bo obraził się na część patronów medialnych uroczystości. Urząd miasta umieścił wprawdzie informację o uroczystościach, ale wyciął z plakatu stowarzyszenia i media udzielające wsparcia organizatorom. Wśród niechcianych przez urząd znaleźli się przedstawiciele Strefy Wolnego Słowa, a także m.in. fundacja Wolność i Demokracja oraz Muzeum Powstania Warszawskiego.

– Na plakacie znalazły się portale, które piszą nieprawdę o mieście – mówi nam burmistrz Marcin Jakubowski, który osobiście podjął decyzję o cenzurze na stronach urzędu.

Jak się okazuje, plakaty zniknęły również ze słupów ogłoszeniowych należących do miasta. Tym razem jednak burmistrz, który na profilu umieścił swoje zdjęcie z kartką „Jestem TW Bolek”, twierdzi, że nie ma z tym nic wspólnego.

– To skandal, że zamiast pomagać w społecznym upamiętnianiu Żołnierzy Wyklętych, władze miasta utrudniają działania – mówi nam Adam Zawadzki, prezes Fundacji Dziękujemy za Wolność, organizatora uroczystości.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Jacek Liziniewicz
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo