WYGRANI:
Jarosław Kaczyński – Ten rok bezsprzecznie należał do prezesa PiS‑u. Popierany i desygnowany przez niego kandydat został prezydentem. Jego partia jako pierwsza w historii III RP zdobyła samodzielną większość w parlamencie. Prezesa PiS‑u został Człowiekiem Roku Forum w Krynicy i tygodnika „Gazeta Polska”.
Andrzej Duda – Dokonał rzeczy, która rok temu wydawała się niemożliwa: pokonał Bronisława Komorowskiego w wyścigu o fotel prezydencki. Za postawioną rok temu złotówkę na Dudę można było wygrać siedem. W drugiej turze zdobył 51,55 proc. głosów. Został zaprzysiężony 6 sierpnia.
Beata Szydło – Z mało rozpoznawalnego polityka Prawa i Sprawiedliwości stała się frontmanką partii i premierem rządu. To szefowa kampanii Andrzeja Dudy i jeden z twórców jego sukcesu. Jako kandydatka PiS‑u na premiera przekonała Polaków do „Dobrej zmiany”.
Paweł Kukiz – Muzyk przebojem wdarł się na salony polityczne. Osiągnął fantastyczny wynik w wyborach prezydenckich, zdobywając ponad 3 mln głosów. Na fali zdobytej popularności stworzył Ruch Kukiz ’15, który wprowadził do Sejmu 42 posłów. Dokonał tego bez pieniędzy publicznych.
Ryszard Petru – Bankowiec wykreowany na nowego lidera środowisk liberalnych. W mediach zastąpił Janusza Palikota i jest najbardziej promowanym politykiem w Polsce. Jego Nowoczesna wprowadziła do Sejmu 28 posłów. Został liderem opozycji antyrządowej, coraz bardziej marginalizując PO.
Antoni Macierewicz – W trakcie ostatnich pięciu lat jeden z głównych obiektów nagonki medialnej, która miała go deprecjonować i zniszczyć. Dziś były współtwórca KOR‑u jest ministrem obrony. Pierwsze decyzje pokazują, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu.
PRZEGRANI:
Bronisław Komorowski – Przeprowadził najgorszą kampanię w historii polskiej polityki. Przegrał wybory, mimo że jeszcze w lutym niektóre sondaże dawały mu zwycięstwo w pierwszej turze z poparciem 63 proc. Dziś tworzy instytut swojego imienia, ale nie ma na tym polu sukcesów.
Ewa Kopacz – Nominowana przez Donalda Tuska, który odszedł do Brukseli na premiera nie poradziła sobie z własną partią i wyborami. Jako lider partii przegrała wszystkie wybory. W efekcie jej pozycja została całkowicie zmarginalizowana. Nie ubiegała się o stanowisko szefa PO.
Janusz Palikot – Historia od bohatera do zera. Niegdyś szokował i brylował w mediach, a dziś nikt nie chce go do nich zaprosić, a nawet widzieć na marszach KOD‑u. W ostatnich wyborach dobił lewicę, która również dzięki niemu nie weszła do Sejmu. Otrzymał jedynie 15 tys. głosów.
Janusz Piechociński – Nie powtórzył „sukcesu” PSL‑u z wyborów samorządowych. Tym razem PKW szybko policzyła głosy, a ludowcy tylko nieznacznie przekroczyli próg wyborczy, zdobywając 5,13 proc. głosów. Sam nie dostał się do Sejmu i stracił stanowisko szefa PSL‑u na rzecz Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Leszek Miller – Polityczny koniec lidera SLD ogłaszano już kilka razy. Sam Miller mówi, że jego koniec będzie wtedy, gdy znajdzie się w trumnie. Nigdy nie był jednak w tak trudnej sytuacji jak dzisiaj. Lewica również dzięki niemu jest dziś poza Sejmem. W SLD organizowane są wybory, w których startuje 10 kandydatów.
Radosław Sikorski – Jeszcze 10 lat temu odbierał nagrodę człowieka roku „Gazety Polskiej”. Dzisiaj całkowicie na marginesie polityki. Został upokorzony przez Ewę Kopacz, która zmusiła go do rezygnacji ze stanowiska marszałka Sejmu. Nie otrzymał miejsca na listach wyborczych PO.
