Koszulka NIEMIECKO - RUSKA SZAJKA TUSKA Zamów już TERAZ!

Schetyna nie zamierza darować Kopacz porażki. A TVN24 i TVP dały im antenę na wbijanie szpil

W Platformie Obywatelskiej zaczęła się walka o przywództwo. Włączyły się w nią nawet media, udostępniając swoje anteny Grzegorzowi Schetynie i Ewie Kopacz.

Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska
W Platformie Obywatelskiej zaczęła się walka o przywództwo. Włączyły się w nią nawet media, udostępniając swoje anteny Grzegorzowi Schetynie i Ewie Kopacz. Podczas, gdy ten pierwszy przekonywał o konieczności wyciągania wniosków z przegranej w wyborach, premier nadal prowadziła kampanię wyborczą i... straszyła PiS-em.

Przegrana boli bardzo, ale potem przychodzą refleksje. Uważam, że to jest sprawdzian dla PO. Chcemy pokazać, że to partia nowoczesna, demokratyczna.[...] Partia jest w trudnej sytuacji, po kilku porażkach. Platformę trzeba zbudować na nowo. [...] Rok temu dostałem propozycję od premier Ewy Kopacz, żeby wesprzeć rząd. Mieliśmy duże poparcie, a przegraliśmy wybory – mówił na antenie TVN24 Grzegorz Schetyna.

Jednocześnie szef MSZ oświadczył, że chce się angażować w budowanie nowego wizerunku PO i tłumaczył, że kierownictwo w partii będzie oznaczało jednocześnie szefowanie opozycji w parlamencie.

Kopacz miała rok dobrych rządów, ciężko pracowała, ale zdarzyło się tak, jak się zdarzyło. Przegraliśmy wybory parlamentarne, wcześniej prezydenckie, remisowaliśmy samorządowe [...] Nadchodzi nowy czas PO. Mogę to powiedzieć. Jak wygram wybory, przekonam ludzi PO, tych od miast gmin i powiatów, a potem poprowadzimy PO z moim udziałem do zwycięstwa z PiSem – mówił Schetyna.

Pytany o to, czy Platforma jest „tak obita, jak w 2005” Schetyna przyznaje, że jest w tym sporo prawdy.

To jest dobre porównanie. Wydawało się wtedy, że mamy wszystko i wszystko wygrywamy i dostaliśmy mocno po głowie. Po przegranej Tuska i przegranej w wyborach parlamentarnych. [...] Jestem gotowy, żeby wziąć odpowiedzialność. Potrzebny jest lider, który poprowadzi tysiące ludzi PO żeby wygrać wybory za 3 lata [...] Jeżeli twardo nie ocenimy przyczyn porażki, to nie wygramy wyborów – zauważa Schetyna.

Podczas gdy jej rywal nawoływał do wyciągnięcia wniosków z serii wyborczych porażek, Ewa Kopacz zdawała się nie zauważać, że kampania wyborcza już się skończyła. Na antenie TVP Info nieustannie atakowała... Prawo i Sprawiedliwość, zachwalając obietnice składane przez PO.

Jestem dumna z PO niezależnie do tego, że wynik wyborczy Platformę plasuje na miejscu opozycji. Jestem dumna z tego co się PO udało przez 8 lat. Wszyscy, którzy oglądają nasz kraj, wiedzą, że ten kraj się zmienił – mówiła Kopacz.

Szybko jednak przeszła do ataku na PiS i prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

Nie kwestionuję wyborów demokratycznych – wybrano PiS, ale zwycięzca powinien ponosić pełną odpowiedzialność. Chcę zaapelować do Jarosława Kaczyńskiego, aby stanął na czele nowego rządu  - mówiła Ewa Kopacz.

Jednocześnie niczym w czasie kampanii wyborczej obiecywała, że Polacy przekonają się do PO, kiedy podjęte przez jej rząd ustawy „wejdą wreszcie w życie”. Najwyraźniej premier zapomniała, że Platforma na działanie miała 8 lat.

Dopiero pod koniec rozmowy Kopacz odniosła się do kwestii przywództwa w partii.

Jak Hillary Clinton potrafiła współpracować z Obamą, ja będę potrafiła współpracować z każdym. Znam Schetynę i wiem, jak często próbuje się wbić między nami klin. Ta współpraca, którą pokazywaliśmy w kampanii jest konieczna. PO ma być drużyną – oświadczyła Kopacz.

 



Źródło: TVP Info,TVN24,niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
rz
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo