Ruch Kontroli Wyborów alarmuje, że sprawa może dotyczyć znacznie większej liczby komisji w Sosnowcu. - Jak na razie mamy potwierdzone informacje o nieprawidłowych książeczkach w jednej komisji - mówi portalowi Niezalezna.pl dr Jerzy Targalski.
To, że w książeczkach kart do głosowania brakuje listy wyborczej PiS, za to podwójnie występuje lista PO, nie jest jedyną nieprawidłowością stwierdzoną przez Ruch Kontroli Wyborów.
W Śliwicach w powiecie tucholskim (okręg bydgoski) we wszystkich OKW gminy część zestawów kart do głosowania do Sejmu dostarczonych do lokali ma błędy w liczbie kandydatów i w nazwiskach, a także niewłaściwą kolejność list kandydatów komitetów wyborczych. W ocenie członków OKW karty te wyglądają na dodruki. Niewykluczone, że sprawa dotyczy całego okręgu.
W Żurawicy pod Przemyślem urzędnicy będący członkami OKW zabrali karty do głosowania do domu. Sprawa - dotycząca pięciu Obwodowych Komisji Wyborczych - zostanie zgłoszona do Komisarza Wyborczego w Rzeszowie.
Z kolei w Makowie (pow. skierniewicki) komisje otrzymały wadliwe karty wyborcze do sejmu. Na ok. 1400 kart 107 miało kilka takich samych stron.
We Wrocławiu Ruch Kontroli Wyborów otrzymał kilka zgłoszeń telefonicznych, dotyczących zapowiedzi odmów wydawania kopii protokołów członkom komisji przez informatyków.
W Wałbrzychu odmówiono w komisji... wywieszenia flagi.
