Podziel się swoim 1,5% podatku na wsparcie mediów Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy za solidarność! Dowiedz się więcej »

Durczok wrócił na salony

Kamil Durczok razem z Ryszardem Petru w pierwszym rzędzie. Gdzie – na Europejskim Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw (EKMISP) w Katowicach.

twitter.com/SzSarre
Kamil Durczok razem z Ryszardem Petru w pierwszym rzędzie. Gdzie – na Europejskim Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw (EKMISP) w Katowicach. To pierwszy publiczny występ byłego szefa "Faktów" TVN od czasu rozpoczęcia procesu o rzekome molestowanie w redakcji TVN.

Kamil Durczok prowadzi pierwszą debatę polityczno-gospodarczą. Panelistami są m.in.: Ryszard Petru, Janusz Piechociński, Adam Szejnfeld.

Proces, który toczy się przed Sądem Okręgowym w Warszawie dotyczy jednego z dwóch pozwów Durczoka wobec wydawcy tygodnika „Wprost” i autorów tekstów opisujących proceder molestowania seksualnego. Były dziennikarz TVN-u żąda 2 mln zł zadośćuczynienia. Łącznie z drugim pozwem w innym procesie Durczok domaga się od pozwanych zasądzenia 9 mln zł.
 
Pod koniec września zeznawali świadkowie w procesie Kamila Durczoka z TVN-u, który wytoczył tygodnikowi „Wprost”, za rzekome molestowanie seksualne pracownic stacji. Sąd mimo wniosku pozwanych nie zgodził się na wyłączenie jawności zeznań dziennikarzy TVN-u, którzy zeznają o szczegółach sprawy.

Jedna ze znanych dziennikarek współpracujących z ówczesnym szefem „Faktów”, zeznająca w procesie, zasłaniała się częściowo niepamięcią. Mówiła, że sprawę zna tylko z plotek.
 
Później jednak przyznała, że to ona wskazała dziennikarzom „Wprost” jedną z osób znających fakty w sprawie molestowania. Potwierdziła też treść SMS-a, w którym wyrażała oburzenie na proceder, który ujawnił tygodnik oraz, że Durczok „całkowicie zmarnował” życie jej koleżanki z TVN-u.
 
Bohater głośnego skandalu twierdzi dziś, że nie ma sobie nic do zarzucenia i cieszy się, że sprawa trafiła do sądu. Jego mecenasi przedstawili obecną linię obrony dziennikarza, według której „dziennikarze tygodnika wykreowali fakty dotyczące molestowania, które nigdy nie miały miejsca”.
 
Autorzy artykułów „Wprost” również pozwali Durczoka za wypowiedzi podważające ich wiarygodność jako dziennikarzy. 

Kamil Durczok podczas Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw:


(Fot. ekmsp.eu)


(Fot. ekmsp.eu)

 



Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mg,Maciej Marosz
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo