Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
,​Piotr Nisztor,
01.10.2015 19:05

Skandal przeciekowy w PO

Czy „Bartek”, który miał poinformować jednego z polityków Platformy o planowanej akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, to Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW, nadzorujący służby specjaln

Czy „Bartek”, który miał poinformować jednego z polityków Platformy o planowanej akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, to Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW, nadzorujący służby specjalne? O przecieku na temat działań Biura w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego (GITD) powiedział uczestnik jednego ze spotkań w Sowie i Przyjaciołach. Wiedzę na ten temat, dzień wcześniej, miał otrzymać od „Bartka”. Sprawę – jak ujawniła „Gazeta Wyborcza” – bada prokuratura. Nie wiadomo jednak, kto wypowiedział słowa o otrzymanym przecieku. Pewne jest, że padły podczas spotkania z udziałem Sławomira Nowaka, Zbigniewa Rynasiewicza, Włodzimierza Karpińskiego, Zdzisława Gawlika i Krzysztofa Kwiatkowskiego. Sprawa jest bulwersująca. Jeśli nastąpił przeciek o akcji w GITD, to czy politycy PO byli też uprzedzani o innych prowadzonych przez CBA działaniach? Nie ma wątpliwości, że nie powinni posiadać takiej wiedzy. Wyjaśnienie tej sprawy powinno być dziś priorytetem. Podobna afera – okrzyknięta starachowicką – okazała się gwoździem do trumny SLD-owskiego rządu Leszka Millera.
Reklama