– To wyrok bardzo niebezpieczny dla wszystkich podmiotów gospodarczych działających w Polsce. Chodzi o skalę ingerencji urzędników w działalność tego typu podmiotów.
– mówi portalowi niezalezna.pl Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK.Wyrok nas nie zaskoczył. W państwie Platformy Obywatelskiej i przy tym składzie Trybunału Konstytucyjnego nie mieliśmy większych nadziei. I tak dobrze, że chociaż jeden z punktów został uznany za niekonstytucyjny, a parlament dostał 18 miesięcy na jego zmianę. Można powiedzieć, że Trybunał umył w tej sprawie ręce niczym Piłat, umarzając prawie 90 procent zaskarżonych artykułów
– podkreśla Szewczak.To wyrok bardzo niebezpieczny dla wszystkich podmiotów gospodarczych działających w Polsce. Chodzi o skalę ingerencji urzędników w działalność tego typu podmiotów. Poczucie sprawiedliwości, praworządności, czy też ochrony praw konstytucyjnych poległo w stosunku do kwestii ekonomiczno-biznesowych i technicznych
– mówi Janusz Szewczak.W ich uzasadnieniu ustnym aż roi się od krytyki tego wyroku. Sędzia Cieślak nazwał ten wyrok błędem Trybunału Konstytucyjnego – to bardzo znaczące, mocne oświadczenie. Pani sędzia Gintowt-Jankowicz zwróciła uwagę, że ochrona praw konstytucyjnych powinna być najważniejszą kwestią ocenianą w wyroku, a nie kwestie czysto biznesowe i ekonomiczne
– zaznacza w rozmowie z naszym portalem główny ekonomista SKOK.Mamy świadomość, że do jesiennych wyborów Polacy na sprawiedliwość raczej liczyć w tej sprawie nie powinni. Ten wyrok pokazuje też ogromne upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości