Bronisław Komorowski wyszedł do ludzi. Przeszedł ulicą Nowy Świat w Warszawie. Wśród ludzi, którzy wyściskali prezydenta, był ponownie prowokator spod Krzyża Pamięci - Andrzej Hadacz.
Na zakończenie spaceru ostatnie pożegnanie przed wejściem do Pałacu Prezydenckiego Komorowski skierował właśnie do niego. "Cześć Panie Andrzeju" - rzucił Komorowski i pomachał ręką.


To nie pierwsze ich spotkanie.
"W trakcie Pikniku Europejskiego w Łazienkach Królewskich obejrzał także plenerową wystawę na temat renowacji Łazienek Królewskich w latach 2010-2015. Prezydent rozmawiał i fotografował się ze spacerującymi po parku warszawiakami; wręczał im kokardy narodowe oraz pocztówki "25 lat wolności" - czytamy na stronie głowy państwa z 1 maja. Wśród 13 zdjęć z imprezy z udziałem Bronisława Komorowskiego pojawiło się również zdjęcie z Andrzejem Hadaczem. (CZYTAJ WIĘCEJ)
"Andrzejek", wylansowany niegdyś przez prorządowe media na najbardziej znanego obrońcę Krzyża Pamięci, pojawił się w 2011 r. w spocie PO jako przykład "pisowskiego nienawistnika". Dziś krytykuje Andrzeja Dudę i popiera w wyborach prezydenckich... Bronisława Komorowskiego. "To całkiem przyzwoity, normalny wujek" - mówił w nagraniu z lutego 2015 r.