- Członkowie naszej rodziny, którzy są obywatelami USA i na stale mieszkają w Chicago, zdecydowali się na głosowanie korespondencyjne. Koperty z kartą do głosowania otrzymali 4 maja. Dziś rano po ich wypełnieniu i zaklejeniu kopert ku ich zdumieniu odkryli, że bez otwierania widać przez nie na kogo jest oddany głos – mówi portalowi niezalezna.pl nasz Czytelnik, pragnący zachować anonimowość.
Otrzymaliśmy również zdjęcia kopert, sfotografowanych pod światło. - Bez podświetlania wydruk też prześwituje – stwierdza nasz rozmówca. - Taki stan rzeczy tylko ułatwia naszym zdaniem fałszerstwa! – podkreśla.
Od jutra w najnowszym wydaniu „Gazety Polskiej” Czytelnicy będą mogli znaleźć poradnik Ruchu Kontroli Wyborów pt. Jak powstrzymać wyborczych fałszerzy.

fot.: niezalezna.pl

fot.: niezalezna.pl