O wczorajszych wydarzeniach w Lublinie napisaliśmy już kilka tekstów - o "specjaliście od kur", dziwnej akcji ochraniających Komorowskiego "borowców" i propagandowym spocie omijającym niewygodne zdarzenia z wiecu w Lublinie (nasze teksty poniżej).
Temat podjęły również inne media. Te mainstreamowe oburzyły się, że tak "haniebnie" zakłócono wiec kandydata Platformy Obywatelskiej i zaczęły bić na alarm. Ale akcja redaktorów TVP Info przekroczyła wszelkie granice. Na portalu stacji pojawił się dzisiaj po południu tekst zatytułowany "Bojówki koalicji PiS-KORWiN na spotkaniach z prezydentem? Sztab Komorowskiego oburzony". Ponieważ artykuł w samym tytule zawiera już dwie manipulacje - określenie pokojowo protestujących ludzi jako "bojówek" oraz użycie słowa "koalicja" w odniesieniu do PiS i partii Korwin-Mikkego - szybko został dosadnie skomentowany.

"Krzyki i gwizdy powitały prezydenta, gdy w czwartek przybył na spotkanie z wyborcami w Lublinie. – To może być wspólne dzieło sztabów wyborczych Andrzeja Dudy i Korwin-Mikkego – twierdzi Robert Tyszkiewicz, szef sztabu Bronisława Komorowskiego. – To jest absurd – odpowiada działacz PiS" - czytamy we wstępie kuriozalnej informacji na tvp.info.
W dalszej części dziennikarze - podpierający się Tyszkiewiczem - ciągną absurdalny wątek o spisku uknutym przeciwko Komorowskiemu przez złe siły, które nie chcą "zgody i bezpieczeństwa". A może uczynni redaktorzy zastanowiliby się, dlaczego owe "bojówki" pojawiają się niemal w każdym mieście, które odwiedza ich faworyt, i są aż tak liczne? Może dlatego, że Komorowski po prostu jest kiepskim prezydentem - w dodatku, o czym świadczy akcja w japońskim parlamencie oraz tyrada pod adresem "specjalisty od kur", z poważnymi problemami osobowościowymi.