Z OSTATNIEJ CHWILI: Ukraińskie siły zaatakowane przez regularne oddziały armii Rosji!

Ukraińskie siły rządowe zostały zaatakowane przez rosyjskie wojska - poinformował na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Andriej Łysenko, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Chodzi o tereny przygraniczne na wysokości Ługańska i Doniecka.

Ukraina przerzuca siły w okolice zaatakowanych przez rosyjską armię przygranicznych posterunków 29 i 31. Szczegóły rosyjskiego ataku nie są jeszcze znane - donosi portal kresy24.pl. Nie znana jest też liczba żołnierzy, którzy wtargnęli na ukraińskie terytorium i zaatakowali siły rządowe.

Sytuacja na wschodzie Ukrainy jest coraz bardziej niestabilna. Wczoraj rano ukraiński resort spraw zagranicznych wydał specjalne oświadczenie, w którym nawołuje terrorystów do natychmiastowego zawieszenia broni w Donbasie. Mimo pokojowych aspiracji Kijowa rosyjscy najemnicy nadal otwierają ogień w kierunku cywilów na wschodzie Ukrainy.

W oświadczeniu wydanym przez ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych znalazł się zapis z propozycją o natychmiastowym zawieszeniu broni przez terrorystów oraz wdrożeniu wszystkich punktów porozumienia z Mińska. Ukraińscy politycy przypominają, że jeszcze 13 listopada ub.r. przedstawiciele Ukrainy i Rosji podpisali grafik realizowania mińskiego porozumienia, który zakładał m.in. wstrzymanie ognia (w ciągu dwóch dni), wycofanie ciężkiej artylerii (pięć dni) oraz wycofanie wojsk do linii demarkacyjnych (21 dzień). Jak utrzymuje ukraiński MSZ, Moskwa wycofała później swoje podpisy z dokumentu, a żadne z ustalonych porozumień nie były przez jej najemników przestrzegane.

 

Źródło: kresy24.pl,niezalezna.pl