"Marsz Niepodległości" organizowany przez środowiska narodowe, rzekomo w związku z zakłócaniem porządku i narażeniem życia i zdrowia uczestników, został rozwiązany o godz. 16:42.
Jak poinformowano, marsz został rozwiązany na wyraźnie żądanie policji. Stołeczny ratusz zaznacza, że pomimo podjętej decyzji o rozwiązaniu zgromadzenia marsz jest kontynuowany.
"W związku z zakłóceniem porządku i narażeniem życia i zdrowia uczestników oraz służb porządkowych (poszkodowani policjanci, zaatakowany skłot przy ul. Skorupki, spalenie tęczy na pl. Zbawiciela i podpalenie 2 samochodów przy ul. Skorupki), a tym samym utracenie przez demonstrację pokojowego charakteru, na wyraźne żądanie policji, decyzją Urzędu m.st. Warszawy Marsz Niepodległości został rozwiązany o godz. 16.42" - podano.
Decyzja ratusza jest niezrozumiała. Próba wyegzekwowania przez policję pomysłu Hanny Gronkiewicz-Waltz może wywołać kolejne incydenty.
 
                        
        
        
        
        
     
                         
                         
                         
             
             
             
             
             
             
            