​Amerykanie: warto badać wątek eksplozji w Smoleńsku

- Nikt z naukowców, których spotkałem w Stanach Zjednoczonych nie uważa sprawę wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej za rozwiązaną - mówi z rozmowie z niezalezna.pl przewodniczący parlamentarnego zespołu badającego przyczyny katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz. Poseł PiS zdradził również, że w najbliższym czasie zespół parlamentarny będzie się koncentrował na badaniu udziału osób trzecich w tragedii.
 
Jak już wcześniej informował portal niezalezna.pl, Antoni Macierewicz w połowie maja odwiedził Stany Zjednoczone. - Miałem intensywny cykl spotkań m.in. z naszymi ekspertami z zachodniej półkuli, którzy zjechali się do Pensylwanii. Obradowaliśmy tam przez dwa dni. Omówiliśmy dotychczasowe wyniki, podsumowane w raporcie, jak również kalendarium działań na najbliższy czas. Poza tym, spotkałem się z gremiami naukowymi i ośrodkami naukowymi w ramach których pracują nasi eksperci - mówi nam parlamentarzysta.
 
W Stanach zjednoczonych poseł Macierewicz z kierownictwem University of Georgia, ekspertami University of Maryland School of Medicine. Podczas swego pobytu w Waszyngtonie Antoni Macierewicz spotkał się także z naukowcami World School of Politics.
 
- Koła naukowe z którymi spotkałem się w USA są bardzo zainteresowane wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej i nikt z moich rozmówców nie uważał sprawy za rozwikłaną. Dla nich jest to oczywiste, że ta brzoza nie mogła złamać skrzydeł. Dla nich jest oczywiste, że wywiad rosyjski zajmował się całą podróżą polskiej delegacji, remontem, wszystkimi problemami z tym związanymi. I dla nich jest zupełnie oczywiste, że jeżeli znaleziono materiały wybuchowe na tym samolocie, to jedyną hipotezą jaką warto badać jest hipoteza eksplozji i udziału osób trzecich - stwierdził w rozmowie z nami poseł PiS.
 
Całe nagranie można obejrzeć TU


 

 

Źródło: niezalezna.pl