Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ks. Isakowicz-Zaleski: chciałbym papieża spoza Europy

Decyzja jest zaskakująca, ale trzeba ją przyjąć jako decyzję bardzo odważną i wybiegającą do przodu. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na datę ogłoszenia abdykacji. To jest dzień Matki Bożej z Lourdes, która jest patronką ludzi chorych i niepełno

vatican.va/ photovat.com
Decyzja jest zaskakująca, ale trzeba ją przyjąć jako decyzję bardzo odważną i wybiegającą do przodu. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na datę ogłoszenia abdykacji. To jest dzień Matki Bożej z Lourdes, która jest patronką ludzi chorych i niepełnosprawnych. Od wielu lat, od czasu pontyfikatu Jana Pawła II jest to Światowy Dzień Chorych. Ojciec Święty podkreśla to w swoim przesłaniu, mówi o swojej chorobie. Jest pozbawiony odpowiednich sił fizycznych, także duchowych i chce, żeby ktoś inny kierował kościołem. To jest decyzja odważna - mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl ks.Tadeusz  Isakowicz-Zaleski.

Czy Benedykt XVI swoją decyzją być może ucieka od problemów Kościoła?
Wiadomo, że od tej chwili są spekulacje, jedno dno, drugie, trzecie czy czwarte dno. Ojciec Święty świadomie liczy się z tym, że zostanie zaatakowany, wyśmiany, wykpiony czy zlekceważony z powodu tej decyzji. Z drugiej strony jest to bardzo odpowiedzialna decyzja.  Dlatego, że on wyraźnie pokazuje iż Kościół gwałtownie się zmienia, są nowe problemy i musi przyjść ktoś nowy, który zna współczesny świat, ma odpowiednie siły.

To nie jest dezercja, to nie jest ucieczka, to jest krok do przodu. On wyprzedza jakby przyszłość, bo inaczej zmiana nastąpiłaby w wyniku jego śmierci. Oczywiście, otwiera to pole do ogromnych spekulacji. Niemniej jednak jako ludzie wierzący ufamy, że Kościołem kieruje Duch Święty.

Kim będzie nowy papież?
Kto będzie nowym papieżem może być dużym zaskoczenie, ale myślę, że to pójdzie w dobrym kierunku. Nawiązuję cały czas do wyboru Jana Pawła II.  Przecież on też został wybrany w dramatycznych sytuacjach, bo przecież jego poprzednik zmarł po 33 dniach. Nagle dwa Konklawe w ciągu krótkiego okresu czasu. Wtedy wybrano bardzo młodego papieża. Zaledwie 58 lat, z Europy Wschodniej, po raz pierwszy od półwiecza nie Włoch. Być może dojdzie do podobnych sytuacji.

Dla mnie nieważne jest kto to będzie, bo dziś poza Duchem Świętym nikt nie wie kto to będzie. Niemniej jednak ja bym się spodziewał, to jest moje prywatne zdanie, że będzie to taka sama zmiana pozytywna jak była w wyborze Karola Wojtyły, i że będzie to kontynuacja tego co Jan Paweł II i Benedykt XVI nauczali. To będzie musiał być ktoś, kto będzie umiał łączyć ale także wybiegać w przyszłość.

Czyli nie ma ksiądz swojego faworyta?
Moim marzeniem zawsze było to, żeby następcą był ktoś spoza Europy. Uważam, że w tej chwili centrum chrześcijaństwa przesuwa się wyraźnie w inne tereny, poza Europę. Europa jest zlaicyzowana, jest to bardzo skostniałe społeczeństwo. Poza tym brak jest powołań, widać wyraźnie wycofywanie się Kościoła z wielu dziedzin życia społecznego. Gdzie dzisiaj kwitnie chrześcijaństwo? W Ameryce Południowej i Północnej, w Afryce i Azji.

Przecież już taka sytuacja była. Kiedyś chrześcijańskimi krajami był Bliski Wschód, Ziemia Święta, Mała Azja, Afryka Północna i wiele innych terenów. Dzisiaj tam nie ma chrześcijaństwa, ale się rozwinęło gdzie indziej. Także być może wystąpią takie falowania.

Gdyby został wybrany Europejczyk, ktoś kto będzie miał ogromną predyspozycję do spotykania się ze współczesnym światem, to też oczywiście będzie dobrze. Moim zdaniem tu narodowość nie jest najważniejsza.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowiski
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo