Koszulka NIEMIECKO - RUSKA SZAJKA TUSKA Zamów już TERAZ!

Kolejni prawnicy: Sikorski złamał konstytucję

Działania ministra spraw zagranicznych, który odmówił prezydentowi Kaczyńskiemu dostępu do informacji MSZ-etu, były  pogwałceniem ustawy zasadniczej - mówi prof.

Działania ministra spraw zagranicznych, który odmówił prezydentowi Kaczyńskiemu dostępu do informacji MSZ-etu, były  pogwałceniem ustawy zasadniczej - mówi prof. Tadeusz Jasudowicz z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

- Sposób, w jaki Radosław Sikorski traktował głowę państwa - prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zasługuje na najwyższe potępienie. To złamanie wszelkich zasad i reguł prawa - dodaje prof. Jasudowicz.

Wczoraj w „Gazecie Polskiej Codziennie” ujawniliśmy zeznania szefa MSZ-etu Radosława Sikorskiego, które minister złożył 13 czerwca 2012 r. w tzw. cywilnym wątku smoleńskiego śledztwa. Wynika z nich, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie przesyłało bieżących informacji do Kancelarii Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego.

Minister Radosław Sikorski nerwowo zareagował na ujawnienie przez nas swoich zeznań i opinie konstytucjonalistów, którzy uważają, że minister spraw zagranicznych złamał ustawę zasadniczą.

„Jeśli ktoś łamał art. 133 pkt. 3 Konstytucji to Prezydent Lech Kaczyński, nie współdziałając z rządem, jadąc do Rosji wbrew stanowisku MSZ”- napisał minister Sikorski wczoraj rano na Twitterze.

- Poza wypowiedziami medialnymi minister Sikorski nie przesłał nam żadnego oficjalnego stanowiska rządu czy też Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie wizyty prezydenta Kaczyńskiego w Katyniu. Dlatego mówienie dziś o tym, że prezydent nie współdziałał z rządem, jest jedynie niczym niepopartą formą obrony przez atak. A prawda jest taka, że to minister Sikorski sabotował działania prezydenta - mówi nam Witold Waszczykowski, były wiceszef MSZ-etu.

O fatalnej współpracy z MSZ-etem mówi także Anna Fotyga, minister spraw zagranicznych w rządzie PiS-u i szefowa Kancelarii Prezydenta.
- Mieliśmy ogromne problemy z uzyskaniem informacji z Ministerstwa Spraw Zagranicznych, nie mówiąc już o współpracy z ministrem Radosławem Sikorskim - mówi nam Anna Fotyga.

Prawnicy zwracają uwagę, że minister Sikorski złamał także ustawę o działach administracji rządowej z 1997 r. oraz ustawę o służbie zagranicznej z 27 lipca 20o1 r.

- Prezydent jest głową państwa i w związku z tym ma uprawnienia wynikające z konstytucji. Jakiekolwiek sabotowanie współpracy z prezydentem przez członków rządu w mojej ocenie jest złamaniem prawa - mówi nam prawnik Jacek Bombka, prezes Fundacji Badań nad Prawem.

- Minister Sikorski miał obowiązek współpracy z prezydentem, co jednoznacznie wynika z konstytucji. Tymczasem mieliśmy sytuację, że szef MSZ-etu działał przeciwko prezydentowi własnego państwa. Dlatego zdecydowaliśmy się jako zespół parlamentarny na złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska oraz członków jego rządu, w tym ministra Sikorskiego - mówi nam Antoni Macierewicz (PiS), przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn smoleńskiej katastrofy.

 



Źródło:

 

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Dorota Kania
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo