Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zaprosił szefa MON Mariusza Błaszczaka do udziału w obchodach wybuchu II wojny światowej na Westerplatte. "Zależy nam, aby uwzględnić obecność armii w scenariuszu uroczystości rocznicowej" - napisał Paweł Adamowicz w liście do ministra.
- Cieszę się, że prezydent Gdańska zrozumiał, iż niemożliwe jest organizowanie uroczystości na Westerplatte bez udziału Wojska Polskiego
- oświadczył Błaszczak.
CZYTAJ: Adamowicz się opamiętał? Zaprosił szefa MON do udziału w uroczystościach na Westerplatte
Dodał, że "nie ma pewności" czy list Adamowicza nie jest "zagrywką medialną". Zapewnił też, że wojsko włączy się w przygotowanie obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej w Gdańsku.
- Nie dopuszczę, by uroczystości w tym szczególnym miejscu (na Westerplatte) odbywały się bez pełnego ceremoniału wojskowego
- podkreślił minister obrony.
W czwartek szef MON oświadczył, że - decyzją prezydenta Gdańska - wojsko nie zostało zaproszone do udziału w odbywających się 1 września na Westerplatte uroczystościach. Zażądał jednocześnie od Adamowicza zmiany decyzji w tej sprawie. Błaszczak podkreślił, że nie wyobraża sobie, żeby 1 września na Westerplatte nie było Wojska Polskiego.