Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Burza wokół aukcji koni arabskich. Biznes na czterech kopytach

Klęska i utrata prestiżu – tak ostatnią aukcję koni arabskich Pride of Poland w Janowie Podlaskim opisują były prezes i jego świta. Tymczasem słabsze niż uprzednio wyniki sprzedaży nie były przypadkowe. Zawiniła niska jakość oferowanych koni, prawdopodobnie spowodowana błędnym programem hodowlanym poprzednich kierownictw stadnin.

prideofpoland.com

Wpływ na złe wyniki aukcji mieli zapewne też b. szefowie stadnin, usunięci ze stanowisk w ub.r. przez ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, promujący organizowaną przez siebie konkurencyjną aukcję, która ma się odbyć na początku września.

Co więcej, jak zauważyła w TV Polsat Alina Sobieszak, redaktor specjalistycznego periodyku „Araby Magazine”, sprzedawane na tegorocznej aukcji czworonogi stanowią dorobek kierownictw stadnin akceptowanych przez rząd PO. Jak podkreślają znawcy tematu, w ostatnich latach bardzo zmienił się program hodowlany w trzech państwowych stadninach. Wskutek tego konie nie mają już w większości polskiego rodowodu. Zaczęto przy tym nadmiernie używać w hodowli ogierów z jednego tylko rodu, dodatkowo blisko ze sobą spokrewnionych. Efektem tych działań jest obecnie bardzo mała liczba koni arabskich z polskim rodowodem, tzw. Pure Polish – w państwowych stadninach sięga obecnie jedynie ok. 15 proc. A to właśnie te konie w poprzednich latach uzyskiwały najwyższe ceny. Nic więc dziwnego, że kupcy byli zawiedzeni jakością oferowanych zwierząt.

Cytowany przez „Dziennik Wschodni” kupiec z Arabii Saudyjskiej powiedział, że nie chce kupować koni, które nie pochodzą z polskiego programu. Tyle że – jak podkreślają przedstawiciele kierownictw stadnin – obecnie nie możemy sobie pozwolić na sprzedaż ostatnich kilkudziesięciu sztuk, które zostały w stadninach. Nie mogą one być oferowane na sprzedaż ani na kolejnej, ani na przyszłych aukcjach. W tej sytuacji rekordy sprzedaży z lat poprzednich (ponad milion euro za jedną klacz) nie zostaną powtórzone, a i sami kupcy nie będą zainteresowani aktualną ofertą stadnin. Ta bowiem w niczym nie różni się od innych na świecie. Dopóki nie odtworzymy pogłowia tych koni, nie możemy pozwolić sobie na sprzedaż choćby jednego konia Pure Polish – uważają szefowie stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce.

Według ich informacji dopiero od ponad roku przywrócono system hodowlany, który został wcześniej naruszony. Ponownie postawiono na konie z polskimi rodowodami. Wcześniej nic z tym specjalnie nie robiono, bowiem nikt nie znał skali zjawiska. Pierwsze wstępne analizy zaś pojawiły się dopiero wiosną tego roku. 

W tym roku większość oferowanych koni została odesłana do stajni, ponieważ podczas aukcji dawano zbyt niskie ceny.

Trzeba obserwować rynek na całym świecie. Być może przychodzą trudne czasy. W tej chwili widać, że coraz więcej jest koni arabskich, które reprezentują wysokie walory. Wielu kupców, zgodnie z prawami rynku, chciałoby kupić konie jak najtaniej. Hodowcy nie mogą sobie jednak pozwolić, aby sprzedawać konie tanio, bo ponoszą wielkie nakłady na ich utrzymanie, wychowanie i wytrenowanie
– uważa Sławomir Pietrzak, prezes Stadniny Koni Janów Podlaski.

W ostatnim Święcie Konia Arabskiego, organizowanym corocznie od 1979 r. w Janowie Podlaskim, uczestniczyło prawie 8500 gości – miłośników koni arabskich i kupców z całego świata, m.in. ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, Francji, Niemiec, Włoch, Rumunii i Szwecji. Udział w Święcie Konia Arabskiego wzięła też delegacja Chińskiego Związku Końskiego. 

48. aukcja Pride of Poland zakończyła się sprzedażą sześciu koni arabskich z polskich hodowli. Najwyższą cenę – 150 tys. euro uzyskała klacz Prunella z hodowli w SK Janów Podlaski. Z tej samej hodowli pochodziła klacz Anawera, sprzedana za 110 tys. euro. Łącznie kwota uzyskana w wyniku sprzedaży z tegorocznej aukcji wyniosła 410 tys. euro. Średnia cena za sprzedanego konia wynosiła blisko 70 tys. euro, co jest kwotą porównywalną z wynikami z ubiegłych lat. 

Co ważne, zapytany w Radiu Wnet, czy słabsze niż zwykle wyniki finansowe tegorocznej aukcji w Janowie Podlaskim nie będą miały wpływu na budżet stadniny, prezes Sławomir Pietrzak odparł, że stadnina jest finansowo stabilna, jest zachowana jej płynność finansowa.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

#Pride of Poland #Janów Podlaski #aukcja #konie #Pure Polish #konie arabskie

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Maciej Pawlak
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo