Marsz będzie protestem przeciwko temu, co minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział podczas wystąpienia w Berlinie o przyszłości Unii Europejskiej.
Demonstrację zapowiedział Jarosław Kaczyński. "13 grudnia, w 30. rocznicę stanu wojennego będzie marsz niepodległości i solidarności, właśnie wielki sprzeciw przeciwko tego rodzaju polityce. Podjęcie, także i tą metodą, sprawy obrony polskiej suwerenności i obrony polskiego państwa. Nie chcę i sądzę, że bardzo wielu Polaków nie chce tego, żeby polska niepodległość była znów incydentem, dwudziestokilkuletnim incydentem" - mówił szef PiS w TVP1.
Szef klubów "Gazety Polskiej" Ryszard Kapuściński powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl, że osoby związane z klubami "GP" będą chciały zarówno upamiętnić datę 13 grudnia (30. rocznica wprowadzenia stanu wojennego), jak i zaprotestować przeciwko skandalicznej wypowiedzi Radosława Sikorskiego.
W najbliższych dniach podamy więcej szczegółów organizacyjnych.