Jak głosi oficjalna notka Anny Grodzkiej w serwisie Homopedia (odpowiednik Wikipedii stworzony przez internautów zarzucających administracji pl.wikipedia.org działania homofobiczne) to kandydatka z krakowskiej listy Ruchu Palikota przez wiele lat zajmowała się różnego rodzaju działaniami na rzecz równouprawnienia osób transseksualnych, transgenderowych oraz innych wychodzących poza normy płciowe.
Anna Grodzka była przez długi czas kojarzona była z lewicą, a głównie z ZSP, SDRP i SLD. Jej proces zmiany płci zakończył się w 2010 roku.
Pierwsza w historii Polski osoba transseksualna ubiegająca się o miejsce w sejmie już zyskała poparcie mainstreamu oraz części celebrytów. Na łamach „Gazety Wyborczej” Annę Grodzką poparła także Jolanta Kwaśniewska.
Pytana czy popiera kobiety m.in. z Ruchu Palikota, Kwaśniewska odparła:
- Tak jest. I panią Annę Grodzką, transseksualistkę. Bo jest świetną osobą, spotkałam się z nią, porozmawiałyśmy. Nie możemy głowy chować w piasek i udawać, że tego typu problemów nie ma.
Z kolei pytana w Faktach po Faktach, czy wsparłaby transseksualistkę z listy Palikota Kwaśniewska odpowiedziała:
- Jak najbardziej. Nie mamy prawa potępiać kogokolwiek. Uważam, że osoby transseksualne ze swoimi problemami mają miejsce w polskim parlamencie.
![Ostrzeżeniem objęty jest znaczna powierzchnia Polski. Uważać muszą nie tylko kierowcy [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/11/06/n_bb3ea3468be419843218c24b42e5b3e2d70d2557bb6030ab82c9690a3440648e_c.jpg?r=1,1)
