spot

"W efekcie niemieckiej polityki zachęty imigrantów do przyjazdu, mamy dziś w Europie Zachodniej spalone samochody, atakowane kobiety i plądrowane sklepy. Mamy strach w Paryżu czy Brukseli przed wyjściem na ulicę po zmroku. W przyszłym tygodniu na Radzie Europejskiej podtrzymam bardzo silne polskie weto wobec przymusowej relokacji. Wy też możecie coś zrobić: pójdźcie do referendum i powiedzcie "NIE" dla przymusowej relokacji" - mówi premier Mateusz Morawiecki w najnowszym spocie PiS, który ukazał się dziś rano w mediach społecznościowych partii.

Rząd PiS jest gwarantem, że w Polsce nie będzie podobnych obrazków jak na południu Europy, gdzie granice są szturmowane przez nielegalnych imigrantów - podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller. W europarlamencie politycy PO wspierają pakt migracyjny zakładający przymusową relokację - dodał rzecznik PiS Rafał Bochenek. Z kolei wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała podkreślił, że "rządy Donalda Tuska i sterowanej z Berlina opozycji oznaczają zgodę na przymusową relokację do Polski nielegalnych imigrantów". "Rząd PiS będzie blokował relokację" - zapewnił wiceminister.

- Gdy oni wygrali wybory w 2011 r., putinowski rządowy dziennik "Rossijskaja Gazieta" oceniała, że "wybierając Tuska Polacy głosowali za dobrosąsiedzkimi z Rosją i Niemcami". A "Komsomolskaja Prawda" cieszyła się, że "Polacy nie dopuścili do władzy rusofoba" oraz twierdziła, że "nieposkromiony rusofob Kaczyński niejednokrotnie próbował psuć krew Kremlowi' - głosi najnowszy spot PiS.