Roman Giertych
Giertych dalej swoje. Teraz - pisze o "fałszywych pieniądzach". Internauci: "Pamiętamy Polnord!"
Roman Giertych, poseł Platformy Obywatelskiej wciąż nie może pogodzić się z tym, że jego akcja nawoływania do ponownego przeliczenia głosów, zakończyła się fiaskiem. Ba, widać wyraźnie, że polityk w swoim zacietrzewieniu, pozostał praktycznie sam. Dziś opublikował w mediach społecznościowych kolejny wpis, jednak nim... wywołał lawinę komentarzy - uderzających w niego!
Prokurator Chamerska chciała postawić zarzuty Giertychowi. Więc... odwołano ją z Prokuratury Krajowej
Prokurator nadzorująca śledztwo, w którym podejrzanym był poseł KO, była przeciw jego umorzeniu. Została odwołana z delegacji do Prokuratury Krajowej - poinformowała czwartkowa "Rzeczpospolita". W sprawie Polnordu zarzuty postawione mają bliscy współpracownicy Giertycha, w tym jego kierowca i ochroniarz, ale sam mecenas dziwnym trafem jest pominięty.
Piotr Kaleta dla Niezalezna.pl: W sprawie Giertycha trudno liczyć na transparentność i rzetelność
To są sytuacje, które muszą pozostać nie tylko w sferze pamięci medialnej, ale przede wszystkim prawnej i będą rzetelnie wyjaśnione w momencie, gdy wróci praworządność i przywrócona zostanie prawdziwa prokuratura – mówi portalowi Niezależna.pl Piotr Kaleta, poseł PiS, członek Parlamentarnego Zespołu Przeciwdziałania Bezprawiu, komentując umorzenie śledztwa przeciwko Romanowi Giertychowi w aferze Polnordu. "Gazeta Polska Codziennie" już w listopadzie 2024 r. ostrzegała, że prokuratorzy dostali sugestię z centrali, by sprawę Giertycha umorzyć.