przepis na prażuchy
W PRL-u robiły za cały obiad. Dziś znów są jednogarnkowym hitem lata
Nie wygląda efektownie. Nie pachnie ziołami z południa Europy. Nie podaję się go w finezyjny sposób, a wręcz przeciwnie. Ale ci, którzy pamiętają ten smak, mówią: „nic tak nie syciło, nic nie rozgrzewało bardziej”. Kiedyś to danie robiło się z braku czasu i trochę konieczności, bo wszystkiego brakowało. Dziś wraca w zupełnie nowej odsłonie. Jeden garnek, kilka prostych produktów i coś, czym może się najeść cała rodzina. Bez mięsa, bez kombinowania. Po prostu dobre.