Olsztyn
Podróż w blasku fleszy. Juszczyszyn przybył do Warszawy i... wyjechał z niczym. Cofnięto mu delegację!
To była chyba najsłynniejsza podróż z Olsztyna do Warszawy w historii - sędzia Paweł Juszczyszyn w blasku fleszy ruszał z Olsztyna, przez dziennikarzy był też otaczany w stolicy. Ba, pojawili się nawet "demonstranci". Okazało się jednak, że sędzia jechał do Kancelarii Sejmu na darmo, gdyż nie wykonał zaplanowanych czynności. Dowiedział się bowiem, że cofnięto mu delegację.