Meteorolodzy ostrzegają, że nadchodzący system pogodowy może być jednym z najgroźniejszych w ostatnich latach. W niektórych regionach przewidywane są opady śniegu sięgające 60, a miejscami nawet 120 centymetrów, co grozi całkowitym paraliżem komunikacyjnym i niemal zerową widocznością.
Widmo zamieci śnieżnych
Według kanału pogodowego stacji Fox, porywy wiatru nad jeziorem Michigan mogą osiągać prędkość do 50 kilometrów na godzinę, co spowoduje zawieje i zamiecie śnieżne. Dla Chicago wydano pierwsze od siedmiu lat listopadowe ostrzeżenie o zimowej burzy.
Front atmosferyczny przesuwa się z Dakoty w stronę Wielkich Jezior i północno-wschodnich Stanów Zjednoczonych, przynosząc arktyczne powietrze z Kanady. W wielu miejscach spodziewane są pierwsze w tym sezonie znaczące opady śniegu.
Do niedzieli centrum niżu ma znaleźć się nad środkowym Illinois, co zwiększy ilość wilgoci nad Środkowym Zachodem i doprowadzi do dalszych opadów. Najintensywniejsze śnieżyce prognozowane są wzdłuż jeziora Michigan oraz nad stanami Michigan, Ohio, Pensylwanią i północną częścią Nowego Jorku, gdzie może spaść od 20 do 30 centymetrów śniegu.
W miarę przesuwania się układu na wschód, opady obejmą także obszary położone za jeziorami Erie i Ontario.
Apel meteorologów
Służby meteorologiczne apelują do mieszkańców o ograniczenie podróży, zgromadzenie zapasów i zachowanie ostrożności w nadchodzących dniach, ponieważ warunki mogą stanowić realne zagrożenie dla życia.