Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Zamiast imion „Maria i Jan”- „Malika i Juliusz”? KE nie chce też słów: Boże Narodzenie, pan, pani...

Komisja Europejska opublikowała wewnętrzny przewodnik „komunikacji inkluzywnej” z wymienionymi określeniami, których należy unikać, by nikogo nie urazić - pisze dziennik "Le Figaro". Zaliczono do nich m.in. "Boże Narodzenie", "pan", "pani" i "homoseksualista". To nie wszystko! Nie w smak jest unijnym urzędnikom jest również używanie terminu "imię nadane na chrzcie". Chcą, by nie używać "imion typowych dla religii", takich jak "Maria i Jan", które należy zastąpić np. imionami "Malika i Juliusz". Po fali krytyki KE poinformowała, że dokument nie został jeszcze ukończony i będzie skorygowany.

pixabay

- Nasza komunikacja nigdy nie powinna zakładać, że ludzie są heteroseksualni, identyfikują się z płcią przypisaną przy urodzeniu lub identyfikują się w sposób binarny

– podkreśla przewodnik KE.

Radzi, aby unikać mówienia o "obu płciach" lub rozpoczynania przemówienia od frazy "panie i panowie", zaleca, "aby nie czynić niewidzialnymi osób interpłciowych lub queer". Według dokumentu za obraźliwy można również uznać termin "homoseksualista".

W ankietach wymagających podania płci należy dodawać opcję dla osób niebinarnych oraz unikać form "pan" i "pani" związanych z płcią przypisaną przy urodzeniu - dodaje przewodnik. Uzupełnia, że w razie wątpliwości powinno się stosować formę "Mx".

Zniknie "Boże Narodzenie"?

W odniesieniu do świąt chrześcijańskich dokument proponuje na przykład zamiast zdania "Boże Narodzenie może być stresujące", "okres świąteczny może być stresujący".

Przewodnik zaleca dalej używanie terminu "imię" zamiast "imię nadane na chrzcie" i zaznacza, by nie używać "imion typowych dla religii", takich jak "Maria i Jan", które należy zastąpić np. imionami "Malika i Juliusz".

Aby uwzględnić bezpaństwowców i imigrantów, KE radzi nie używać terminu "obywatel". Jest to również kwestia "ostrożności wobec negatywnych konotacji niektórych terminów" – wyjaśnia przewodnik.

Przewodnik zaprezentowała w Brukseli w październiku europejska komisarz ds. równości Helena Dalli. Spotkało się to z falą krytyki płynącej m.in. z Watykanu. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin określił wytyczny KE jako "wymazywanie chrześcijańskiej Europy".

Dalli poinformowała w komunikacie prasowym we wtorek, że przewodnik nie został jeszcze ukończony i zostanie skorygowany.

Według "Le Figaro", w przyszłym tygodniu miały się rozpocząć krótkie, półtoragodzinne szkolenia dla urzędników z nowych form komunikacji zalecanych przez przewodnik.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP