Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Ambasada RP w Bangkoku została ewakuowana z powodu uszkodzenia budynku w wyniku trzęsienia ziemi - podał rzecznik MSZ Paweł Wroński • • • Sondaż TV Republika: 63 proc. Polaków: pakt migracyjny zmniejszy bezpieczeństwo moje i mojej rodziny • • • Sondaż TV Republika: Czy rząd Tuska wprowadzi pakt migracyjny? TAK: 73 proc. NIE: 27 proc. • • •

Kwestia Nord Stream 2 podzieliła niemieckie partie. W tle geopolityczna gra Putina

Nord Stream 2 - projekt, któremu sprzeciwia się Polska - podzielił niemieckie partie negocjujące kwestię koalicji po wyborach. Dla SPD, która wygrała wybory do Bundestagu i jest w trakcie tworzenia koalicji rządowej, Nord Stream 2 jest „projektem prestiżowym”. FDP i Zieloni krytycznie oceniają rurociąg. - Spór w gronie potencjalnych koalicjantów może zostać wyłączony z negocjacji – informuje „Der Spiegel”.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Gazociąg Nord Stream 2 to potencjalny element sporny dla trzech partii, które (najprawdopodobniej) utworzą wspólny rząd koalicyjny – socjaldemokraci (SPD), Zieloni oraz liberałowie z FDP.

SPD prowadziło kampanię na rzecz budowy NS2, lobbował za nią również były kanclerz z ramienia SPD - Gerhard Schroeder. Także Manuela Schwesig (SPD), premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego, która zdecydowanie zwyciężyła w ostatnich wyborach krajowych, „promowała kontrowersyjną magistralę, która wychodzi z morza na brzeg w pobliżu Greifswaldu (Meklemburgia-Pomorze Przednie)”.

Stanowisko i działania SPD w sprawie NS2 są natomiast niezgodne z programem i ideami, głoszonymi przez FDP i Zielonych odnośnie do polityki klimatycznej i zagranicznej. „Jednak we wstępnych rozmowach i ewentualnych późniejszych negocjacjach koalicyjnych z socjaldemokratami ten drażliwy temat ma być w miarę możliwości unikany” – dowiedział się „Der Spiegel”.

- Zarząd NS2 może już wkrótce otrzymać ostateczną koncesję, potrzebną do prowadzenia działalności, czemu przyszli koalicjanci najwyraźniej nie chcą przeszkadzać. Zamiast tego planuje się włączenie do umowy koalicyjnej sformułowań, które mają zapobiec budowie nowych gazociągów. Można będzie to umotywować niezależnością dostaw energii w Niemczech i pożądaną neutralnością klimatyczną

 – informuje tygodnik.

„Ponadto można by dodać zapis, który zobowiązywałby dostawców gazu do utrzymywania minimalnych poziomów w magazynach gazu. Tego lata były one niedostateczne, co jest jednym z powodów wysokich cen"

Ceny gazu od tygodni gwałtownie rosną, co częściowo wynika z mniejszych dostaw z Rosji. Jak podejrzewają niektórzy eksperci, może stać za tym prezydent Rosji Władimir Putin, który w ten sposób „chce wywrzeć polityczną presję na Niemcy, by jak najszybciej zatwierdziły uruchomienie gazociągu (NS2)”.

- Trzeba postawić sobie pytanie, czy za tą sytuacją stoją względy geopolityczne Kremla

 – komentuje na łamach "Der Spiegla" Steven Pifer, były ambasador USA na Ukrainie.

Kanclerz Angela Merkel zdołała tego lata rozwiązać spór z administracją amerykańską, dotyczący gazociągu. Zgodziła się na wspólne oświadczenie z prezydentem USA Joe Bidenem, gdzie stwierdza m.in., że należy podjąć „skuteczne środki, w tym sankcje” w przypadku, gdyby Rosja próbowała „użyć energii jako broni” – przypomina tygodnik i zaznacza: „SPD ma nadzieję, że Zieloni i liberałowie nie podniosą ponownie kwestii Nord Stream 2 z powodu tej umowy”.

Budowa gazociągu NS2 została zakończona, obecnie inwestycja oczekuje na zezwolenia ze strony władz niemieckich i europejskich. 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Nord Stream 2

mk