To, w jaki sposób na Zachodzie tuszowano rosyjskie ludobójstwo w Czeczenii, pokazało Putinowi, na jak wiele może sobie pozwolić.
Zrobiłem wystawę, która pokazana została w Parlamencie Europejskim. Nazywała się „Czeczenia – ostateczne rozwiązanie”. Po dwóch godzinach ta wystawa została usunięta z Parlamentu Europejskiego. Bo esteci z Parlamentu Europejskiego uznali, że te zdjęcia są zbyt drastyczne.
- stwierdził Adam Borowski, konsul honorowy Czeczeńskiej Republiki Iczkeria w Polsce, a jednocześnie szef warszawskiego klubu Gazety Polskiej.
Zakazane w Starsburgu zdjęcia pokazane zostały w „Wywiadzie z chuliganem”.
Co pokazane jest na tych fotografiach?
Mamy całą dokumentację, relacje ludzi, którzy byli porwani i potem ich ciała znajdowano w czarnych workach w rowach przydrożnych i oni byli pozbawieni organów wewnętrznych. Bo te organy przeznaczano na handel. To były zdjęcia potwornie okaleczonych ciał konkretnych ludzi, o znanych imionach i nazwiskach.
- mówi Adam Borowski.
Jak zachowywali się wobec tego niektórzy polscy politycy?
Przedstawiciele SLD w Radzie Europy de facto bronili Putina. Bo mówili, że prawa człowieka są łamane z obu stron. Robiono taki symetryzm. Tak jak teraz Rosjanie mówią, że dokonuje się ukraińskie ludobójstwo w Donbasie i w Ługańsku .
- mówi Borowski.
Mocne oskarżenie wobec Zachodu za bezkarność Putina w rozmowie poniżej: