Żołnierze ukraińscy, którzy weszli do zajmowanej dotąd przez Rosjan Buczy zobaczyli obraz nędzy i rozpaczy. Ciała leżące na ulicach, zniszczone budynki. Armia Putina w tej podkijowskiej miejscowości dopuszczała się prawdziwych zbrodni: niektórzy zabici mieli związane ręce.
Mer Buczy Anatolij Fedoruk poinformował w piątek, że ukraińskie wojska wyzwoliły to miasteczko w obwodzie kijowskim. Dzień 31 marca przejdzie do historii miasta jako wielkie zwycięstwo naszych sił zbrojnych - oświadczył Fedoruk. Jednak, to co zastano po rosyjskiej inwazji w Buczy, przechodzi najśmielsze wyobrażenia. - Pochowaliśmy już w Buczy 280 ciał w zbiorowych mogiłach, gdyż nie można było tego zrobić na trzech miejskich cmentarzach – powiedział Fedoruk. Dodał, że wszystkie pochowane osoby miały ślady po rosyjskich kulach.
New Srebrenica. The Ukrainian city of Bucha was in the hands of 🇷🇺 animals for several weeks. *Local civillians were being executed arbitrarily*, some with hands tied behind their backs, their bodies scattered in the streets of the city.#RussianWarCrimes pic.twitter.com/outzejdidO
— Defence of Ukraine (@DefenceU) April 2, 2022
Dziennikarz AFP poinformował, że widział wczoraj w Buczy ciała co najmniej 20 mężczyzn ubranych po cywilnemu. Jeden z nich miał związane z tyłu ręce, a obok leżał otwarty paszport ukraiński. Według dziennikarza nie można było od razu stwierdzić przyczyny śmierci, ale jedno z ciał miało dużą ranę głowy. AFP podkreśla, że miasto, do którego nie było można wjechać od blisko miesiąca, jest zniszczone. Siły ukraińskie zdołały tam wejść dopiero w ostatnich dniach.
1/2
— Stanislav Aseyev (@AseyevStanislav) April 2, 2022
Maria Genkin:
Pictures of some villages freed in Kyiv region, specifically Bucha, are devastating. Dead people lying outside of their houses, in what can only have been a “zachistka” - systemic execution of the men of each house. One body in front of every house. pic.twitter.com/6dQmp849tc
Te doniesienia potwierdzają nowe nagrania z Buczy.
Jechaliśmy i widzieliśmy niewyobrażalną ilość martwych ludzi na drogach. Młodych i starszych - relacjonuje żołnierz w emocjonalnym nagraniu, jakie zamieszczono w mediach społecznościowych. Ze słów żołnierza wynika, że osoby te zginęły nagle w trakcie eksplozji. Ale nie tylko...
- Katowali i zabijali. Szukali ludzi, którzy byli przeciw nim, wiązali ręce i rozstrzeliwali. Ja na swoje oczy widziałem, około 1 kilometra stąd leżą ciała młodych chłopców. Mają związane ręce i przestrzeloną głowę, nałożona czapka lub kaptur. I to się zgadza z tym, co mówili, że mężczyzn w wieku 18-60, czyli wszystkich młodych i zdrowych, po prostu rozstrzeliwali
- tak żołnierz opowiada o zbrodniach wojennych Rosjan.
- Po prostu łzy i ból. Bucza wyzwolona. Rosjan nie ma. Nasi ludzie nie mają co jeść, nie uwierzycie, ale ludzie przez miesiąc nie widzieli chleba - dodał przedstawiciel ukraińskiej armii.