Reżim w Mińsku uczestniczy w wywożeniu ukraińskich dzieci

Co tydzień mamy kolejne potwierdzenia tego, że władze białoruskie uczestniczą w nielegalnym wywożeniu dzieci z Ukrainy - przekazał ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec, cytowany w czwartek przez agencję Ukrinform.

Zdjęcie ilustracyjne
pixabay

"Będę robić wszystko, by każdy, kto brał udział w nielegalnej deportacji ukraińskich dzieci, poniósł karę zgodnie z prawem. W kwietniu bieżącego roku publicznie oświadczyłem (...), że mamy informacje dotyczące osobistego udziału tak zwanego, nieuznawanego prezydenta (Alaksandra) Łukaszenki w procesie deportacji ukraińskich dzieci"

- powiedział Łubinec.

Jak dodał, proces ten rozpoczął się w czasie okupacji obwodu kijowskiego przez wojska rosyjskie i wciąż trwa. "Praktycznie co tydzień otrzymujemy coraz to nowsze potwierdzenia tego, że władze Białorusi biorą w tym procesie udział. Oczywiście chcemy, żeby ich działania zostały przeanalizowane i osądzone" - oznajmił rzecznik.

Niedawno Łubinec mówił, że posiada informacje o kilkudziesięciu miejscach na Białorusi, w których przebywają dzieci wywiezione z Ukrainy.

Pod koniec maja biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy poinformowało, że Kijów bada możliwą rolę Mińska w przymusowym wywożeniu ukraińskich dzieci z okupowanych przez rosyjskie siły terytoriów. 

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

 

#Ukraina

Wczytuję ocenę...
Wczytuję komentarze...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo